Sobotni trening na Spa-Francorchamps należał do ekipy Ferrari. Autorem najlepszego czasu okazał się Kimi Räikkönen, który pokonał jedno okrążenie belgijskiego toru w 1.43,916. Drugi wynik wykręcił Sebastian Vettel, natomiast trzeci Lewis Hamilton – walczących o tytuł rywali przedzieliła zaledwie jedna tysięczna sekundy.

Po wczorajszej ulewie i kiepskim pogodowo poranku tor w wielu miejscach był jeszcze wilgotny. Z tego powodu na początku sesji na kołach kilku samochodów pojawiłī się przejściówki, szybko jednak zmienione na slicki.

Do półmetka stawkę otwierał Räikkönen, który na supermiękkich oponach zszedł na 1.45,422 i o 0,036 sekundy wyprzedzał w wynikach swojego niemieckiego kolegę. W drugiej połowie zajęć sprawdzano tempo kwalifikacyjne przy pomocy ultramiękkiej mieszanki. Max Verstappen podniósł poprzeczkę na 1.45,034, wkrótce jego rezultat poprawił jednak Hamilton (1,44,114). Jeszcze szybciej pojechał Räikkönen, który popisał się rekordowym okrążeniem w dziejach Spa-Francorchamps, schodząc na 1.43,916. Drugim czasem popisał się Vettel, przejeżdżając okrążenie o jedną tysięczną sekundy szybciej od Hamiltona. Tuż po treningu Ferrari ogłosiło przedłużenie kontraktu ze swoim kierowcą o kolejne trzy sezony: na lata 2018-2020.

Daniił Kwiat przedwcześnie zakończył zajęcia, parkując swojego STR12 na prostej Kemmel. – Straciłem napęd, panowie – zameldował Rosjanin przez radio. Nie jest to dobra wiadomość, zważywszy na fakt, że mechanicy Toro Rosso będą musieli w ekspresowym tempie uporać się z ewentualną wymianą jednostki napędowej. W nocy pracowano z kolei nad McLarenem Stoffela Vandoorne’a (naruszając obowiązkową ciszę nocną, to pierwszy z dwóch dopuszczalnych wyjątków na sezon): Belg dostał kolejny zestaw świeżych komponentów – V6, turbo i oba układy hybrydowe – zatem suma jego kar urosła do 65 pozycji.

Felipe Massa kontynuuje niezbyt szczęśliwą serię. Wczoraj z powodu kraksy stracił cały dzień, dzisiaj z kolei podpadł sędziom, nie zwalniając przy podwójnej żółtej fladze wywieszonej w związku z awarią samochodu Kwiata. Na werdykt przyjdzie nam jednak poczekać, gdyż zapadnie on po zakończeniu treningu.

1 KOMENTARZ

  1. Jedyna strona pisząca obiektywnie ,bez zawiści ,jadu,goryczy.A to co dziś prezentują Panowie w studio i komentarzach w E11 – totalna porażka…Jakim cudem Panowie Kapica,Gąsiorowski otrzymali szanse na komentowanie F1.
    Porażka dla stacji, widzów od tego nie przybędzie.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here