Zwariowany wyścig w Singapurze dla Sebastiana Vettela: trzeci triumf w tym sezonie, jego czwarty w karierze na Marina Bay. Mimo dwóch interwencji samochodu bezpieczeństwa, w pierwszej trójce przez cały wyścig nie zaszły żadne zmiany. Lider na pierwszych okrążeniach mocno podkręcił tempo, ale później postawił na kontrolowanie tempa, skoro i tak było duże ryzyko utraty przewagi w wyniku neutralizacji. Kiedy chciał, odskakiwał od Daniela Ricciardo i Kimiego Räikkönena na kilka sekund.

Pierwszy raz w tym sezonie do mety nie dotarł Lewis Hamilton. Gdy po pierwszej serii pit stopów mistrz świata przeskoczył przed Daniiła Kwiata (Rosjanin miał pecha, tuż po jego obu zjazdach natychmiast ogłaszano neutralizację i najpierw spadł za duet Mercedesa, potem za Valtteriego Bottasa) i w przeciwieństwie do pierwszej trójki miał założone twardsze opony, zanosiło się na walkę o podium. Zbliżył się na półtorej sekundy do Kimiego, ale po jednym szybkim okrążeniu pojawiły się problemy z przepustnicą. Mercedes z #44 pokonał jeszcze kilka okrążeń ślimaczym tempem, po czym zaparkował w garażu.

Czwarty na mecie Nico Rosberg nie w pełni wykorzystał niepowodzenie zespołowego partnera: odrobił tylko 12 punktów i bardziej musi skupić się na obronie pozycji wicelidera. Vettel po 42. zwycięstwie w karierze (jedno więcej niż Ayrton Senna) zbliżył się do niego na osiem punktów.

Nico Hülkenberg za spowodowanie kolizji z Felipe Massą zostanie cofnięty o 3 pola na starcie do GP Japonii, dostał też dwa punkty karne (razem ma cztery). Nieznany jest los człowieka, który przedostał się na tor i ze stoickim spokojem spacerował wzdłuż jednej z prostych.

GP Singapuru: 1. Vettel; 2. Ricciardo; 3. Räikkönen; 4. Rosberg; 5. Bottas; 6. Kwiat; 7. Pérez; 8. Verstappen; 9. Sainz; 10. Nasr; 11. Ericsson; 12. Maldonado; 13. Grosjean; 14. Rossi; 15. Stevens.

Klasyfikacja kierowców: 1. Hamilton (252); 2. Rosberg (211); 3. Vettel (203); 4. Räikkönen (107); 5. Bottas (101); 6. Massa (97); 7. Ricciardo (73); 8. Kwiat (66); 9. Pérez (39); 10. Grosjean (38); 11. Verstappen (30); 12. Hülkenberg (30); 13. Nasr (17); 14. Maldonado (12); 15. Alonso (11); 16. Sainz (11); 17. Ericsson (9); 18. Button (6).

Klasyfikacja konstruktorów: 1. Mercedes (463); 2. Ferrari (310); 3. Williams (198); 4. Red Bull (139); 5. Force India (69); 6. Lotus (50); 7. Toro Rosso (41); 8. Sauber (26); 9. McLaren (17); 10. Marussia (0).

Wybrane wypowiedzi po wyścigu:
Vettel (P1): Emocjonujący wyścig, dużo presji z tyłu. Daniel miał dobry wyścig, bardzo dobrze zadbał o opony i musiałem pilnować się przed pit stopami. Po pierwszym zjeździe po prostu kontrolowałem tempo, też dbałem o opony. Perfekcyjny wyścig, bardzo się cieszę.

Ricciardo (P2): Seb trochę dzisiaj eksperymentował z tempem, przed pierwszym zjazdem zorientował się, że za bardzo zużył opony. Wyciągnął z tego wniosek, po pit stopie już pilnował tempa. Obie neutralizacje nastąpiły w kluczowych momentach. Cieszę się, że wykorzystaliśmy szansę na dobry wynik na tym torze.

Räikkönen (P3): Wczoraj trzeci czas mnie zaskoczył, bo myślałem, że będzie gorzej. Dzisiaj też nie było idealnie i jestem zaskoczony, że udało się zająć trzecie miejsce, mimo trudności. Nie miałem szans na walkę z tą dwójką, ale trzecie miejsce samochodem, z którego nie jestem zadowolony, to dobry wynik.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here