Robert Kubica przed ceremonią startu w Ronde Gomitolo di Lana.

Długie oczekiwanie dobiegło wreszcie końca. Jutro Robert Kubica po raz pierwszy od pamiętnego lutowego dnia stanie na starcie sportowej rywalizacji. Ma za sobą sobotni odcinek testowy, podczas którego popisywał się bardzo dobrym tempem i precyzyjną jazdą Subaru Imprezą WRC, a podczas oficjalnej ceremonii startu Polak określił starty w rajdach jako „fazę rehabilitacji”. Na wieść o starcie Kubicy do miasteczka Biella ściągnęły tłumy kibiców, wśród których rzecz jasna nie zabrakło Polaków. Kierowca nie omieszkał podkreślić, jak bardzo się cieszy z powrotu za kierownicę, a jednocześnie w charakterystyczny dla siebie sposób zbagatelizował świetne tempo podczas odcinka testowego. Dał jednocześnie do zrozumienia, że czeka go jeszcze długa droga zanim odzyska pełną sprawność, a rajdy są jej kolejnym etapem. Szczerze powiem, że jeśli tak wygląda jazda kierowcy, który sam o sobie mówi, że jeszcze nie doszedł do pełni sprawności, to na miejscu jego potencjalnych rywali w którejkolwiek dyscyplinie sportu samochodowego już zacząłbym się martwić…

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here