Pierwszy rząd w Meksyku dla Mercedesa, ale Nico Rosberg dopiero w ostatniej chwili przeskoczył przed duet Red Bulla. Ustąpił swojemu zespołowemu partnerowi, który po raz 59. w karierze zdobył pole position. Za czołową czwórką niespodziewanie znalazł się Nico Hülkenberg, który pokonał duet Ferrari – a Seb znów przegrał z Kimim…

W kwestiach strategicznych, Mercedes i Ferrari wystartują do wyścigu na miękkiej mieszance, reszta czołówki na supermiękkiej.

– Przejechanie dobrego okrążenia pod presją nigdy nie jest łatwe, zwłaszcza na tych oponach: nie wiadomo, czy lepiej spiszą się na pierwszym okrążeniu, czy na drugim. Nie mam taktyki na wyścig, muszę zrobić to samo co w poprzedni weekend – skomentował Lewis Hamilton.

– Udało mi się złożyć okrążenie w końcówce i jestem dość zadowolony ze startu z pierwszego rzędu, to wciąż daje mi szansę na jutro. W ten weekend trochę dłużej zeszło mi poszukiwanie odpowiednich ustawień, ale w końcu się udało – powiedział Nico Rosberg.

– Mam dobre wyczucie w samochodzie, przez cały weekend idzie mi dość dobrze. Szkoda, że w Q3 nie udało mi się złożyć dobrego okrążenia, bo druga pozycja była w zasięgu. Mamy inną strategię na jutro – dodał Max Verstappen.

W kwalifikacjach nie wziął udziału Jolyon Palmer: po najechaniu na tarkę w trzecim treningu pękło nadwozie w okolicach mocowania pasów. Jutro Anglik wystartuje w zapasowym samochodzie z alei serwisowej.

Ustawienie na starcie: 1. Hamilton; 2. Rosberg; 3. Verstappen; 4. Ricciardo; 5. Hülkenberg; 6. Räikkönen; 7. Vettel; 8. Bottas; 9. Massa; 10. Sainz; 11. Alonso; 12. Pérez; 13. Button; 14. Magnussen; 15. Ericsson; 16. Wehrlein; 17. Gutiérrez; 18. Kwiat; 19. Nasr; 20. Ocon; 21. Grosjean; 22. Palmer.

8 KOMENTARZE

  1. Myślałem, że Nico pozostanie niżej, to tak trochę z tyłu startować, to zawsze coś może się przydarzyć 😉 hehehe, nie no niech jedzie bez problemów do końca sezonu i walczy o ten tytuł z Lewisem 😉 ale liczę na Red Bulle że w czystej walce złapią Nico 😉

  2. Seb przegrał by jeszcze bardziej … gdyby Kimi nie miał problemów z mocą ( silnikiem ).
    Słowem … KIMI FOR PRESIDENT !
    Iceman doskonale jest „zakonserwowany” trzyma poziom mimo wielu już problemów z autem,strategią … błędów zespołu…

  3. Ferrari ma bardzo dobrych kierowców, ale i oni niewiele mogą, gdy samochód jaki dostarcza im fabryka z Maranello szybciej po prostu nie pojedzie. Cała dyskusja Maurizio Arrivabene o „motywowaniu” Sebastiana Vettela to tylko próba odwrócenia uwagi od samego siebie i kiepskiego bolidu jaki dostarczają. No cóż, można i tak.
    Brawa dla Hulkenberga, bo wycisnął z bolidu Force India naprawdę wszystko. Perez może czuć się zawiedziony, ale chyba najbardziej przez samego siebie, bo co mógł zrobić w tym bolidzie pokazał właśnie Nico.
    Z resztą cała dyskusja o wyższości jednego kierowcy nad innymi w stawce nabiera sensu dopiero właśnie wtedy, gdy mamy takie różnice jak dziś w Force Indii. Reszta po prostu wyciska wszystko, co bolid może i tyle. I nie ma wielkiego znaczenia czy jedzie Vettel, Hamilton, Ricciardo czy Alonso, znaczenie ma czy jedzie w Ferrari, w Mercedesie, w Red Bullu czy McLarenie.

    PS. Owszem, „Seb znów przegrał z Kimim”, ale po pierwsze tylko o 0.005 sek (5 tysięcznych sekundy), a po drugie dzięki temu startuje z nieparzystego pola (czyt. czystszej strony toru). Fernando Alonso, gdy dowiedział się, że nie wszedł do Q3 i jest 11 tak powiedział: „Łuhuhu czysta strona! To bardzo istotne tutaj.”

  4. Kimi pokazuje klase a podobno nie widomo bylo czy przedluza z nim kontrakt…
    Jak znam zycie to Ferrari i tak cos odwali i Fin nie ukonczy wyscigu albo ukonczy na marnej pozycji…

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here