Sebastian Vettel nie do końca był zadowolony z piątku w Belgii, choć zaznaczył, że po części sam jest sobie winien za taki stan rzeczy.

– Nie jestem całkowicie zadowolony, ale ogólnie samochód spisuje się w porządku. Musimy tylko jeszcze zgrać kilka detali – podsumował autor piątego czasu drugiej sesji na torze Spa-Francorchamps. – Tor jest długi, więc trudno wszystko poskładać. Nie mogłem dzisiaj wejść w rytm, aczkolwiek dłuższe przejazdy były lepsze.

Czterokrotny mistrz świata dodał, że układ sił w Belgii nie jest jeszcze dla niego czytelny. – Wiem, że mogę pojechać szybciej. W piątek trudno ocenić sytuację, bo w sobotę wszyscy czynią postępy. Jeśli uda nam się to zrobić, możemy być bardzo blisko – zaznaczył lider mistrzostw świata.

Optymistą jest również Kimi Räikkönen, który zakończył dzisiejsze zajęcia ze stratą 0,2 sekundy do Lewisa Hamiltona. – Popracujemy dzisiaj wieczorem i jutro rano nad tym, żeby pokazać się w czasówce z lepszej strony. Nie ma sensu zgadywanie tego, co robią inni, zobaczymy jutro, ale jestem przekonany, że możemy być szybcy – oświadczył czterokrotny triumfator Grand Prix Belgii. Spytany o to, czy tutaj będą bliżej Mercedesa, pozwolił sobie na żart: – Na pewno bliżej niż inne zespoły!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here