Mercedes z przytupem rozpoczął weekend w Belgii. Z mocniejszą wersją silnika i specjalnie przygotowanym pakietem aerodynamicznym Lewis Hamilton błysnął najlepszym czasem popołudniówki na Spa-Francorchamps. Podczas symulacji czasówki trzykrotny mistrz świata okazał się o 0,2 sekundy szybszy od drugiego w zestawieniu Kimiego Räikkönena.

– Dobrze jest wrócić! To był nasz najlepszy tegoroczny piątek. Samochód od początku spisywał się znakomicie. Podjęliśmy kilka celnych jeśli chodzi o ustawienia, co jest budujące – ekscytował się Hamilton.

Jego uwadze nie umknęło jednak to, że na dłuższych dystansach ze znakomitej strony zaprezentowała się ekipa Ferrari, szczególnie liderujący w generalce Sebastian Vettel. – Co do długich przejazdów wygląda na to, że w czołówce jest ciasno, nie zmienia to jednak faktu, że rozpoczęliśmy weekend w najlepszy możliwy sposób – stwierdził.

Piątek Valtteriego Bottasa nie był aż tak udany, ale ostatecznie on także nie miał powodów do narzekania. – To był trudny dzień. Mieliśmy drobne kłopoty z ustawieniami samochodu, więc początkowo nie czułem się w nim zbyt komfortowo. Potem było znacznie lepiej. Ogólnie osiągi samochodu są dobre, lecz ciągle istnieje margines do poprawy – oznajmił Bottas, podsumowując piątkowe zajęcia.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here