W piątek na torze w Albert Park rządziła niestety pogoda: przelotne opady deszczu poważnie utrudniły życie zespołom, próbującym przygotować się do pierwszych w tym sezonie kwalifikacji i wyścigu. Poranna sesja dała jeszcze możliwość pojeżdżenia na slickach, jeśli kierowcy udało się wstrzelić pomiędzy mżawki. Takiego szczęścia nie miał przykładowo Sebastian Vettel, który nie przejechał ani jednego okrążenia pomiarowego.

W drugiej sesji jeżdżono wyłącznie na oponach przejściowych, a jedyną poważniejszą ofiarą warunków został Nico Rosberg, który po 30 minutach sesji rozbił nowy nos W07 o barierę. Na szczęście dla niego Mercedes zapowiedział już, że jest w stanie przygotować kolejny egzemplarz w tej specyfikacji na resztę weekendu. Najlepsze czasy w obu sesjach uzyskał broniący tytułu Lewis Hamilton.

Wyniki pierwszego treningu:
1. Lewis Hamilton (Mercedes) 1.29,725 – 14 okr.
2. Daniił Kwiat (Red Bull) +0,421 – 14 okr.
3. Daniel Ricciardo (Red Bull) +1,150 – 13 okr.
4. Nico Hulkenberg (Force India) +1,600 – 8 okr.
5. Max Verstappen (Toro Rosso) +1,995 – 14 okr.
6. Nico Rosberg (Mercedes) +2,089 – 11 okr.
7. Fernando Alonso (McLaren) +3,335 – 11 okr.
8. Jenson Button (McLaren) +3,404 – 16 okr.
9. Sergio Perez (Force India) +3,645 – 6 okr.
10. Kevin Magnussen (Renault) +4,335 – 13 okr.
11. Valtteri Bottas (Williams) +4,825 – 6 okr.
12. Felipe Massa (Williams) +4,954 – 6 okr.
13. Felipe Nasr (Sauber) +5,071 – 7 okr.
14. Jolyon Palmer (Renault) +5,752 – 12 okr.
15. Marcus Ericsson (Sauber) +8,231 – 6 okr.
16. Pascal Wehrlein (Manor) +10,676 – 6 okr.
17. Kimi Raikkonen (Ferrari) +11,029 – 10 okr.
18. Esteban Gutierrez (Haas) +12,055 – 8 okr.
19. Rio Haryanto (Manor) +13,647 – 7 okr.
20. Romain Grosjean (Haas) +13,718 – 6 okr.
21. Sebastian Vettel (Ferrari) bez czasu – 8 okr.
22. Carlos Sainz (Toro Rosso) bez czasu – 3 okr.

Wyniki drugiego treningu:
1. Lewis Hamilton (Mercedes) 1.38.841 – 7 okr.
2. Nico Hulkenberg (Force India) +0,467 – 8 okr.
3. Kimi Raikkonen (Ferrari) +0,645 – 7 okr.
4. Daniel Ricciardo (Red Bull) +0,694 – 9 okr.
5. Carlos Sainz (Toro Rosso) + 0,853 – 16 okr.
6. Fernando Alonso (McLaren) +1,054 – 16 okr.
7. Jenson Button (McLaren) +1,167 – 13 okr.
8. Sebastian Vettel (Ferrari) +1,920 – 7 okr.
9. Sergio Perez (Force India) +2,415 – 8 okr.
10. Daniił Kwiat (Red Bull) +3,570 – 10 okr.
11. Esteban Gutierrez (Haas) +4,050 – 10 okr.
12. Pascal Wehrlein (Manor) +4,560 – 25 okr.
13. Romain Grosjean (Haas) +4,890 – 8 okr.
14. Rio Haryanto (Manor) +5,463 – 22 okr.
15. Nico Rosberg (Mercedes) +8,515 – 4 okr.
16. Jolyon Palmer (Renault) bez czasu – 5 okr.
17. Felipe Massa (Williams) bez czasu – 2 okr.
18. Kevin Magnussen (Renault) bez czasu – 2 okr.
19. Valtteri Bottas (Williams) bez czasu – 2 okr.

19 KOMENTARZE

  1. Powtórzę swój wpis 🙂

    Wstałem o 2:30 aby zobaczyć pierwszą transmisję w sezonie :). Ciekawość nowych komentatorów wygrała.

    Miło posłuchać Ciebie Mikołaj wreszcie ten spokojny ton komentatora z wielką wiedzą i nowinkami. Szczególnie porównywanie z historią tego sportu. Tego brakowało w poprzedniej ekipie.
    Michał też fajny głos spokojny. Widać klasa sama w sobie. Zobaczymy jak wyjdzie w emocjach 🙂 tylko nie krzyczcie jak były Grzegorz.

    Łezka się tylko kręciła i będzie mi brak tego charakterystycznego głosu Borowczyka na powitanie wyścigu.

    Co do stawki jak patrzyłem na razie niewiele się zmieniło w porównaniu do poprzedniego roku.

    • mi tam krzyczenie Pana Grzesia z Polsatu nie przeszkadza nigdy, np. komentowanie MotoGP (które też startuje w ten weekend) wraz z ekipą wychodzi całkiem nieźle moim zdaniem (w tej dziedzinie wydaje się być większym ekspertem niż w F1, przyjemniej się go słucha), a w kontraście z niekiedy zbyt nudnym Panem Andrzejem, dobrze jak czasami ożywił atmosferę.

      • Ok niech zostanie Grzegorz w MotoGP, czasem też oglądam. Tam jakoś mniej krzyczał. Widocznie wypadki na motobike to coś normalnego. Ale na F1 jak tylko była kraksa albo o włos to wrzeszczał na całe gardło. Kurcze to nie mecz piłki nożnej ! Ja wolę spokojne komentowanie a nie czuć się jak w PUBIE.

  2. Podczas transmisji mówiliście Panowie o jakiejś stronie Eleven F1, o ile dobrze usłyszałem. Możesz Mikołaju podać adres, bo nie mogę tego znaleźć? Z góry dzięki.
    PS Fajny rzeczowy komentarz 🙂

  3. Spałem dzisiaj 4 godziny, tj. 2x po dwie, w dodatku drugi raz w życiu zapłaciłem za oglądanie czegokolwiek na żywo przez sieć (poprzednie doświadczenie z wieszającą się iplą na łączu netii zniechęciło mnie do kupowania transmisji tą drogą). Teraz (przez zamieszanie na rynku lokalnych dostawców) mimo posiadania świeżego światłowodu w ścianie chwilowo mam internet dostarczany drogą radiową i obawiałem się powtórki z wątpliwej jakości rozrywki w postaci „wieszania się” obrazu i sygnału, który obok HD nawet nie przebiegał.
    Na szczęście pozytywne zaskoczenie mnie nie ominęło. Co prawda przy uruchamianiu usługi na playerze trochę nerwów zjadłem, ale za to sygnał idzie płynnie, mimo iż do odbiornika docelowego (laptopa) szedł podwójnie bezprzewodowo (najpierw antena zewn. od radiówki, a potem wi-fi w mieszkaniu przez 60cm mur z czerwonej cegły); obraz w jakości takiej, że na drugą sesję zdecydowałem się na podłączenie TV przez HDMI. No i w końcu rzeczowy komentarz w ojczystym języku! Szacun, Panowie, chapeau bas!
    Choć przyznam, że czułem się trochę nieswojo po raz pierwszy od 3 lat nie oglądając streamu ze Sky, bo przyzwyczaiłem się już do komentarzy Brundla, Hilla, Herberta, Kravitza etc. oraz całego sposobu realizacji programu przez brytyjską stację. Nabrałem już chyba sentymentu, ale nadrabiam teraz włączywszy sobie powtórkę na streamie ze Sky. Właśnie ze względu na fachowy przekaz wolałem oglądać przez lata pikselozę ze streamu niż HD z Polsatu. Ale teraz widzę, że idą lepsze czasy dla F1 w naszym nadwiślańskim kraju. Powtórki na sky chyba jednak z sentymentu zostaną 🙂

  4. Bardzo dobry komentarz. Poprzedni duet ze stacji ze słoneczkiem w logo może się schować 🙂 Ja obejrzałem tylko cały drugi trening, ale było warto zobaczyć mimo braku akcji z powodu pogody.

  5. Bez wiedzy na temat wyrzucenia z Wimbledonu i dubla w filmie, nie można być profesjonalnym komentatorem. To taki prztyczek dla tych, którzy uważają, że wiedza „pozatorowa” pana Borowczyka była niepotrzebna.
    Jeśli trening jest deszczowy, pora nocna, więc oglądają sami tacy, co to wiedzą tyle samo o F1 co komentujący, to nie da rady przeżyć 1:30 h bez takiej wiedzy, bo się wszyscy zanudza na śmierć.
    Ogólnie w miarę jak przybywało kofeiny w organizmie komentatorów to zauważyłem większa swobodę. Dośc powiedzieć, że o 08:01 to już się tak rozbrykali, że gdyby nie ramówka, to trza byłoby zadzwonić po straż zakładową, żeby ich wyprowadzili.
    Pięknie to wyszło, jak na debiut o tak ciężkiej porze.

  6. @Wiślanin
    Wiedza pozatorowa jest NIEZBĘDNA, właśnie z powodu, o którym piszesz (95% nowinek komentatorów wyczytałem przez ostatni tydzień we wszelkiego rodzaju serwisach w sieci). Tylko, że ona nie może być ZAMIAST konkretnego komentarza o sytuacji na torze w danej chwili. Pan Andrzej byłby świetny do studia przed i po transmisji, ale gdy trzeba komentować sytuację na bieżąco to nieprofesjonalnie jest emocjonować się powtórkami lub ciągle mylić zawodników. Bystry i ogarnięty widz WIDZIAŁ więcej, mimo że WIEDZIAŁ mniej.
    Uważam, że Autor niniejszej strony ma tę przewagę nad AB, że ma jedno i drugie. A „Gąsior” też wg mnie daje radę. Może trochę sztywno jeszcze, ale jak na debiut w TV na live OK. Sprawnie jest i rzeczowo, a to chyba najważniejsze.
    W ogóle nie rozumiem całego tego natrząsania się nad komentarzem i sprowadzania tego do kwestii A. Borowczyka. Całe zestawienie teamu w poprzedniej stacji było mało fajne po prostu i na tym tle różne kiksy wyłaziły jeszcze bardziej. Nigdzie też nie jest powiedziane, że się AB na 11 nie pojawi wcale. Ktoś przecie będzie musiał zastąpić Sokoła, gdy pojedzie na wyścig, a nigdzie jeszcze nie było komunikatu kto to będzie.
    MG mógłby „przyprowadzić ze sobą” Adama Maleckiego, ale kto wtedy zrobi w niedzielę 3cią stronę medalu, jak pół redakcji sportowej radia będzie pół dnia w TV 🙂

  7. Swoją drogą mam też nadzieję, że znajdzie się jakiś sprytny sposób, żeby w trakcie „weekendu wyjazdowego” jakoś się komentatorzy łączyli z Mikołajem Sokołem choćby na podsumowanie między finiszem zawodów, a dekoracją na podium.

  8. Nie wyobrażam sobie gorszej kary (i większego wqrwa), niż gdyby MS miał być choćby raz zastąpiony przez AB. Boże uchowaj. Ten facet generalnie powinien być trzymany z dala od.mikrofonu.

Skomentuj sikorF1 Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here