Pierwszy trening przed GP Chin zdominowały czerwone flagi. Druga sesja była spokojniejsza i przyniosła obiecującą formę kierowców Ferrari.

W porannej sesji najszybszy był Rosberg, ale w końcówce pojawiły się problemy z jednostką napędową w jego Mercedesie. Z kolei Hamilton, wolniejszy o 0,146 sekundy od lidera punktacji, narzekał na blokujące się tylne hamulce, które spowodowały dwa piruety w Zakręcie 11.

Jeszcze więcej zmartwień miał zespół Williams: dwie awarie lewego tylnego koła w samochodzie Felipe Massy uniemożliwiły Brazylijczykowi wykonanie jakiejkolwiek sensownej pracy, a w końcówce sesji profilaktycznie zatrzymano w garażu także Valtteriego Bottasa. Technicy Pirelli nie znaleźli na obu oponach śladu przebicia, a inżynierowie Williamsa doszukali się pęknięć obręczy, do których najprawdopodobniej doszło w wyniku kontaktu z niezidentyfikowanymi przedmiotami.

Trzecia awaria opony przytrafiła się Kevinowi Magnussenowi, na długiej prostej. Po tym incydencie zarządzono drobiazgowe sprzątanie nawierzchni, bo wiele wskazuje na to, że koło zostało przebite przez leżący na torze fragment. Pomiarowego kółka w pierwszej sesji nie przejechał także Esteban Gutiérrez (awaria elektryki).

Wyniki pierwszego treningu:
1. Nico Rosberg (Mercedes) 1.38,037 – 16 okr.
2. Lewis Hamilton (Mercedes) +0,146 – 16 okr.
3. Sebastian Vettel (Ferrari) +0,628 – 12 okr.
4. Daniel Ricciardo (Red Bull) +1,024 – 13 okr.
5. Kimi Räikkönen (Ferrari) +1,118 – 11 okr.
6. Daniił Kwiat (Red Bull) +1,588 – 14 okr.
7. Carlos Sainz (Toro Rosso) +1,639 – 12 okr.
8. Jenson Button (McLaren) +1,937 – 11 okr.
9. Nico Hülkenberg (Force India) +2,132 – 13 okr.
10. Max Verstappen (Toro Rosso) +2,195 – 13 okr.
11. Sergio Pérez (Force India) +2,310 – 15 okr.
12. Fernando Alonso (McLaren) +2,501 – 11 okr.
13. Valtteri Bottas (Williams) +2,791 – 10 okr.
14. Romain Grosjean (Haas) +3,321 – 9 okr.
15. Marcus Ericsson (Sauber) +3,356 – 18 okr.
16. Rio Haryanto (Manor) +3,577 – 20 okr.
17. Jolyon Palmer (Renault) +3,779 – 16 okr.
18. Pascal Wehrlein (Manor) +4,871 – 14 okr.
19. Felipe Nasr (Sauber) +4,943 – 8 okr.
20. Kevin Magnussen (Renault) – bez czasu – 6 okr.
21. Esteban Gutiérrez (Haas) – bez czasu – 2 okr.
22. Felipe Massa (Williams) – bez czasu – 4 okr.

Fernando Alonso przeszedł po pierwszym treningu zapowiadane badania i został dopuszczony do dalszej jazdy przez resztę weekendu. Kierowca został też poinformowany, że jeśli tylko pojawią się „nienormalne symptomy”, to musi od razu zatrzymać samochód. FIA nie przewiduje kolejnych testów medycznych, chyba że wydarzy się coś nadzwyczajnego.


Drugi trening był pracowity dla wszystkich kierowców, większość przejechała powyżej 30 okrążeń. Sesję zdominowali kierowcy Ferrari: Kimi Räikkönen uzyskał czas 1.36,896, a Vettel był od niego wolniejszy o 0,1 sekundy. Rosberg stracił 0,2 sekundy, a Hamilton już 0,4 sekundy.

Na torze nie pojawił się Kevin Magnussen –  Renault chce bardziej szczegółowo sprawdzić przyczyny awarii lewego tylnego koła z pierwszego treningu.

Wyniki drugiego treningu:
1. Kimi Räikkönen (Ferrari) 1.36,896 – 35 okr.
2. Sebastian Vettel (Ferrari) +0,109 – 33 okr.
3. Nico Rosberg (Mercedes) +0,237 – 33 okr.
4. Lewis Hamilton (Mercedes) +0,433 – 33 okr.
5. Daniel Ricciardo (Red Bull) +1,247 – 31 okr.
6. Max Verstappen (Toro Rosso) +1,372 – 28 okr.
7. Nico Hülkenberg (Force India) +1,631 – 31 okr.
8. Carlos Sainz (Toro Rosso) +1,646 – 32 okr.
9. Sergio Pérez (Force India) +1,673 – 31 okr.
10. Valtteri Bottas (Williams) +1,827 – 34 okr.
11. Fernando Alonso (McLaren) +1,832 – 31 okr.
12. Jenson Button (McLaren) +1,932 – 28 okr.
13. Daniił Kwiat (Red Bull) +2,282 – 31 okr.
14. Felipe Massa (Williams) +2,318 – 34 okr.
15. Jolyon Palmer (Renault) +2,878 – 32 okr.
16. Romain Grosjean (Haas) +2,994 – 22 okr.
17. Pascal Wehrlein (Manor) +3,045 – 37 okr.
18. Marcus Ericsson (Sauber) +3,083 – 36 okr.
19. Rio Haryanto (Manor) +3,654 – 33 okr.
20. Felipe Nasr (Sauber) +4,170 – 32 okr.
21. Esteban Gutiérrez (Haas) +4,170 – 4 okr.
22. Kevin Magnussen (Renault) – nie wziął udziału w treningu

3 KOMENTARZE

    • Raczej przesadzili z wlotami powietrza. Skoro obręcze są takie same jak poprzednio (a są), to ustawienie ich bliżej zmniejszyłoby rozstaw kół, a tego nikt nie chce robić ze względu na przyczepność. Wloty są nieznacznie zmodyfikowane, ale to wystarczyło do tzw. kontaktu z obręczą.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here