Nico Rosberg miał tylko jedną okazję w Q3, by wywalczyć drugie pole position przed własną publicznością, bo jego pierwsze pomiarowe kółko skończyło się dwa zakręty przed linią pomiaru czasu. Problem z elektroniką sprawił, że przepustnica przestała reagować na wciskanie pedału gazu – szczęście w nieszczęściu, że aleja serwisowa była pod nosem i kierowca Mercedesa mógł od razu zjechać do garażu. Szybko uporano się z usterką, ale – jak Lewisowi Hamiltonowi po skreśleniu czasu za wyjazd poza tor na Silverstone – Rosbergowi pozostała jedna próba. Klątwa domowego wyścigu?

Tak czy inaczej, niedawny lider mistrzostw świetnie poradził sobie z presją. Miał paliwo na trzy okrążenia, by zareagować na ewentualne potknięcie na pierwszym pomiarowym kółku. Rezerwa nie okazała się potrzebna, bo wystarczył pierwszy przejazd. Na ostatnim poprawił jeszcze pierwszy sektor, ale nie musiał kończyć tej próby, bo Lewis popsuł hamowanie do Spitzkehre i na linii mety zmierzono mu czas słabszy o 0,107 sekundy.

Podczas konferencji prasowej nie dało się nie zwrócić uwagi na nastrój Hamiltona: był wyraźnie poirytowany, podminowany wynikiem czasówki. Spytany o hamowanie w nawrocie, powiedział: – To dobry weekend, nie miałem żadnych problemów. Dziś miałem tempo, ale nie udało się przypieczętować ostatnim okrążeniem, więc… Nawet nie przyblokowałem koła. To był subtelny moment, nie straciłem w ogóle czasu.

Dopytany o to, co myśli przed wyścigiem, krótko odparł: – To powinien być dobry dzień dla Mercedesa. Taki jest cel, pościgamy się ze sobą.

Przypominało to podszyte wściekłością na zespół komentarze Marka Webbera, gdy w Red Bullu był z różnych względów ogrywany przez Sebastiana Vettela. „To dobry wynik dla zespołu” – brzmiał jeden z jego komentarzy po porażce z zespołowym partnerem.

Lewis na pewno pamięta jednak, że punkty zdobywa się w niedzielę i później jego nastrój uległ wyraźnej poprawie. Tłumaczył, że powodem takiego zachowania było niezadowolenie z własnej postawy, a nie problem z przyjęciem porażki. – To tak jak z wami – zwrócił się do dziennikarzy. – Kiedy napiszecie gówniany artykuł albo popełnicie błąd, to wkurza was to. Jutro mam wyścig do wygrania. Dziś byłem cały czas najszybszy, ale nie wtedy, kiedy miało to największe znaczenie. Zawiodłem też ludzi, którzy pracują do pierwszej, drugiej w nocy.

Zagrywka z Q1, kiedy duet Mercedesa jako jedyny skorzystał z miękkich opon i porządnie postraszył opozycję, uzyskując dwa najlepsze czasy, stworzyła interesującą sytuację strategiczną przed wyścigiem. Wyłączając opony pośrednie (każdy musi mieć po jednym komplecie), z których i tak nikt w normalnych warunkach nie będzie korzystał, niedzielny przydział trzech najlepszych zespołów jest różny. Mercedes ma dwa komplety miękkich opon (używany i świeży) oraz trzy supermiękkich (dwa używane, jeden świeży – dzięki strategii z Q1), Red Bull ma jeden miękki zestaw (świeży) oraz cztery supermiękkie (trzy używane, jeden świeży), a Ferrari – tak jak Williams i Force India – dwa miękkie (świeże) oraz trzy supermiękkie (używane).

Pirelli prognozuje strategię trzech pit stopów, z trzema przejazdami na oponach supermiękkich i jednym na miękkich. Wolniejsze rozwiązania to dwa pit stopy z dwoma przejazdami na supermiękkich i jednym na miękkich (dwa warianty: szybszy z jak największą liczbą okrążeń na supermiękkich, wolniejszy z naciskiem na miękkie), wreszcie dwa pit stopy z jednym przejazdem na supermiękkich i dwoma na miękkich (nieosiągalna strategia dla Red Bulla, mają za mało miękkich).

Na koniec jeszcze parę słów o karach. Mercedes dostał 10 tysięcy euro grzywny za wypuszczenie Hamiltona z garażu pod koła Romaina Grosjeana w trzecim treningu. Powtarzam, że dobrze jest, gdy za błędy zespołu odpowiada zespół, a nie kierowca. Zawodnik ma bliski zera wpływ w takich sytuacjach, jak wyjazd z garażu czy odjazd ze stanowiska serwisowego tuż przed nos rywala, oraz zupełnie zerowy na sytuacje pokroju niedokręconego koła. Sędziowie przeanalizowali sytuację w oparciu o ujęcia z kamery pokładowej w samochodzie Hamiltona oraz komunikację radiową i doszli do wniosku, że wyłączną winę za zajście ponosi zespół. Stąd kara finansowa.

Romain Grosjean i Carlos Sainz stracili pozycje odpowiednio za skrzynię biegów oraz blokowanie Felipe Massy, a Nico Hülkenberga cofnięto o jedną pozycję za błąd ekipy z Q1: użyto komplet opon, który został elektronicznie zarejestrowany jako zwracany do Pirelli po trzecim treningu. Do każdego samochodu przypisane są po dwa komplety opon na każdy trening i oddaje się je po sesji (poza pierwszym, który trzeba zwrócić po 40 minutach pierwszej sesji). Oczywiście można skorzystać z większej liczby zestawów w każdej sesji, ale zwraca się zawsze dwa komplety slicków – także przy deszczowym treningu. Zespół Force India zgłosił po trzeciej sesji oddanie kompletu, który został fizycznie użyty przez Hülkenberga w Q1. Błąd proceduralny, bez korzyści sportowej dla zespołu i kierowcy, ale mimo to ukarano też zawodnika. Minimalnie, ale jednak. Mimo wszystko można byłoby w takich przypadkach odstąpić od wymierzenia kary sportowej.

Ustawienie na starcie: 1. Rosberg; 2. Hamilton; 3. Ricciardo; 4. Verstappen; 5. Räikkönen; 6. Vettel; 7. Bottas; 8. Hülkenberg (+1); 9. Pérez; 10. Massa; 11. Gutiérrez; 12. Button; 13. Alonso; 14. Palmer; 15. Sainz (+3); 16. Magnussen; 17. Wehrlein; 18. Kwiat; 19. Haryanto; 20. Grosjean (+5); 21. Nasr; 22. Ericsson.

Wybrane wypowiedzi po kwalifikacjach:
Rosberg (P1):
Miałem więcej paliwa, żeby przejechać kolejne okrążenie, gdyby na pierwszym coś się wydarzyło. Mógłbym zatem pojechać jeszcze szybciej. Bardzo się cieszę, to było bardzo fajne kółko. Na pierwszym przejeździe dwa zakręty przed końcem okrążenia pedał przepustnicy przestał działać. Na pewno czeka nas emocjonująca walka z Lewisem, z Red Bullami i może z Ferrari, chociaż oni są trochę dalej.

Hamilton (P2): Jutro to ja mogę zrobić różnicę i tak zrobię. Jeśli będę w stanie pojechać tak jak w kilku poprzednich wyścigach, to wszystko może się zdarzyć. Na tym torze można wyprzedzać, w 2014 roku startowałem z szarego końca i stanąłem na podium.

Ricciardo (P3): Wiedziałem, że w Q3 muszę znaleźć więcej czasu i udało mi się przejechać dobre pierwsze okrążenie. Nie było już dużego pola do poprawy i na ostatnim okrążeniu popełniłem kilka błędów, chyba starałem się za bardzo. Znowu jesteśmy przed obydwoma Ferrari i bliżej Mercedesów. Na starcie będę miał trochę gorsze opony, bo musiałem przejechać dwa szybkie okrążenia w Q2, ale poradzę sobie. Jeśli nie będę w stanie przejechać ostatniego okrążenia na czele, to przynajmniej postaram się prowadzić przez kawałek wyścigu i pokazać się w TV!

Verstappen (P4): Jak na mój pierwszy raz w samochodzie F1 na tym torze, mogę być zadowolony. Żałuję ostatniego sektora, gdzie straciłem kilka dziesiątych. Głównym celem było znalezienie się przed Ferrari i to się udało. Wiemy jednak, że potrafią być szybcy w wyścigu i pokazali to przed tygodniem. Na pewno chcemy powalczyć o podium, ale o zwycięstwo może być ciężko.

Räikkönen (P5): Dziś samochód spisywał się lepiej, ale w ostatniej próbie w Q3 brakowało mi wyczucia opon. Poza tym nie było większych problemów, tyle że brakuje nam ogólnej szybkości. Potrzebujemy więcej docisku. Z reguły jesteśmy mocniejsi w wyścigach, ale każdy tor jest inny.

Vettel (P6): To oczywiste, że nie byliśmy odpowiednio konkurencyjni i widać to patrząc nie tylko na czołówkę, ale też na to, kto jest za nami. Byliśmy szybsi od Force India o dwie dziesiąte sekundy, z reguły ta przewaga jest większa. Nie udało nam się dobrać odpowiednich ustawień na kwalifikacje.

7 KOMENTARZE

  1. Emmmdrobna korekta już na początku. Zdaje mi się, że pedał gazu reagował jak najbardziej, bo cóż…skoro da sie go wcisnąc to już jest reakcja. Nie reagowała reszta na to wciśnięcie właśnie. No chyba, ze Rosbergowi cegła wpadła pod pedal to i pedal nie mógl reagować…

  2. Mikolaj i Robert – brakuje mi w waszych relacjach analizy tempa wyscigowego z piatkowych P1 i P2. Realizatorzy treningow cos tam nam pokaza po lewej stronie ekranu ale nie zawsze wszystkich kierowow z czolowki. Taka analiza na pewno pomoze wielu fanom F1. Bede wdzieczny za przychylenie sie do mojej prosby 🙂

    • Co tu analizować, Mercedes najlepsze tempo wyścigowe 😛 Bardzo blisko Red Bull, lepsze tempo niż Ferrari, które będzie miało raczej samotny wyścig jeśli na starcie nic się nie stanie, bo Merce i Red Bulle odjadą. Czerwoni muszą się pogodzić, że są trzecią siłą już na stałe.

  3. Mam cichą nadzieję, że nie będzie wiało nudą jak przed tygodniem,kiedy to pierwszy raz od wielu lat po pierwszym zakręcie przełączyłem na inny kanał.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here