Bardzo ważne i dobre wieści: Światowa Rada Sportów Motorowych zatwierdziła zmiany w przepisach F1. O istocie tej decyzji najlepiej świadczą udostępnione od razu pozytywne komentarze głównych zainteresowanych, czyli zespołów: oświadczenie McLarena wpadło do skrzynki już minutę po mailu od FIA, chwilę później dołączyło się Renault. To ekipy z obecnego środka stawki – ani wielkie, ani słabe. Obie podkreślają, jak ważna dla przyszłości sportu była jednomyślność zespołów przy wspólnych działaniach na rzecz dobra Formuły 1.

Co zatem zatwierdzono podczas głosowania Światowej Rady?

• Zamrożenie wielu elementów samochodów na sezony 2020 i 2021. Część (m.in. kadłub samochodu, skrzynia biegów, obręcze kół, zaciski hamulcowe, układ paliwowy czy hydraulika) zostaje zamrożona od pierwszego weekendu wyścigowego w tym roku lub od 1 września 2020 (zależy, co wypadnie wcześniej). Inne elementy (m.in. DRS, elementy przedniego i tylnego zawieszenia wewnątrz nadwozia, tarcze hamulcowe, elektryka i elektronika czy sprzęt do obsługi samochodów podczas pit stopu) zostaną zamrożone od ósmego weekendu wyścigowego w tym roku lub od 15 października 2020 (zależy, co wypadnie wcześniej).

• Ograniczenie poprawek w jednostkach napędowych od 2020.

• Wprowadzenie limitu czasu pracy na hamowniach silnikowych.

• Podział rund w sezonie 2020 na „otwarte” (z udziałem kibiców) i „zamknięte” (bez udziału kibiców). Decyduje o tym FIA i F1, a podczas „zamkniętych” rund każdy zespół może mieć na torze maksymalnie 80 pracowników, w tym maksymalnie 60 pracujących przy samochodach. Warto podkreślić, że limit 60 osób pracujących przy samochodach obowiązywał do tej pory, podczas normalnych weekendów.

• Możliwe będą testy opon na wniosek Pirelli – podczas ostatnich 30 minut FP2, obowiązkowe dla wszystkich i zgodnie z harmonogramem prac narzuconym przez Pirelli.

• Większe ograniczenia testów aero w sezonie 2020, od sezonu 2021 różne limity dla poszczególnych zespołów, w zależności od pozycji w klasyfikacji konstruktorów w poprzednim sezonie.

• Roczny limit wydatków ustalony na poziomie 145 milionów dolarów na sezon 2021, 140 milionów na sezon 2022 i 135 milionów na sezony 2023-25.

1 KOMENTARZ

  1. Z jednej strony stawka powinna się do siebie zbliżyć, natomiast z drugiej takie narzucanie wszystkiego z góry to czysty socjalizm… Nie jestem do końca pewny czy to wypali. Skończy się jakimiś płatnościami gotówka 🙂

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here