Czy do okrążeń kwalifikacyjnych lidera mistrzostw świata będzie doliczany balast czasowy?

Co powiecie na nowy format kwalifikacji, który właśnie przegłosowano na spotkaniach Grupy Strategicznej i Komisji F1? Już w sezonie 2016 czasówka ma mieć format… eliminacji.

Podczas godzinnej sesji, podzielonej tak jak teraz na trzy segmenty, co pewien czas odpadać będzie najwolniejszy kierowca. Tak ma to wyglądać:

• Q1 (16 minut): Po siedmiu minutach odpada najwolniejszy kierowca, potem co półtorej minuty odpada kolejny najwolniejszy kierowca, aż pozostanie 15 zawodników (czyli odpada siedmiu).

• Q2 (15 minut): Po sześciu minutach odpada najwolniejszy kierowca, potem co półtorej minuty odpada kolejny najwolniejszy kierowca, aż pozostanie 8 zawodników (czyli odpada siedmiu).

• Q3 (14 minut): Po pięciu minutach odpada najwolniejszy kierowca, potem co półtorej minuty odpada kolejny najwolniejszy kierowca, a ostatnia (najszybsza) dwójka walczy o pole position przez ostatnie półtorej minuty.

Więcej szczegółów poznamy wkrótce, pojawił się także plan „balastu czasowego” (doliczenie czasu do okrążeń kwalifikacyjnych): dla lidera punktacji mają to być 4 sekundy, a w przypadku kolejnych kierowców coraz mniej, w zależności od zajmowanej pozycji. Wygląda jednak na to, że (na szczęście) karne sekundy nie przejdą.

Ciekawe, czy będzie wymóg jeżdżenia przez cały czas trwania segmentu, czy będzie można zmieniać opony, jak zespoły będą zarządzać momentem wyjazdu i tempem pomiędzy okrążeniami pomiarowymi (wszak kilka razy na segment trzeba się będzie wstrzelić w jak najpóźniejsze przejechanie okrążenia) i co wreszcie będzie, jeśli mimo mniejszego obciążenia paliwem w miarę upływu segmentu kierowcy nie będą poprawiali wyników, bo zużycie opon będzie zbyt duże… Koncepcja trafi na głosowanie podczas spotkania Światowej Rady Sportów Motorowych 4 marca, a co Wy sądzicie o takim systemie kwalifikacji/eliminacji?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here