Robert Kubica zaliczył 90 owocnych, bezproblemowych okrążeń toru Paul Ricard. To wielki, ważny krok w stronę wielkiego, ważnego celu.

Fizycznie nie ma problemu z powrotem. Wątpliwości co do możliwości zniknęły po dwóch dniach testów. Robert nie obawia się, że nie będzie na odpowiednim poziomie – ale przed nim jeszcze długa droga. Nie chce wracać bez celu, chce wrócić na najwyższym poziomie.

W rozmowie z L’Equipe powiedział też: – Nie jeździłem jeszcze obecnym samochodem F1. Nie byłbym gotowy na Silverstone. Potrzebowałbym dwóch dni testów w tegorocznym samochodzie, to zwiększyłoby moje szanse o tysiąc procent.

Robert ma już za sobą jazdy aktualną specyfikacją samochodu w symulatorze w Enstone, gdzie podobno na wirtualnym Circuit de Barcelona-Catalunya uzyskiwał lepsze wyniki od wszystkich kierowców ekipy.

Cyril Abiteboul cały czas tonuje oczekiwania i mówi, że to za wcześnie na stwierdzenie, czy Robert będzie testował z ekipą Renault na Hungaroringu, po Grand Prix Węgier (1-2 sierpnia). To jedyna najbliższa okazja do jazdy samochodem w specyfikacji 2017, a Kubica formalnie może wziąć udział w jednym dniu – drugi przysługuje kierowcy, który ma na koncie nie więcej niż dwa starty w Grand Prix.

Jeśli zespół zdecydowałby się na zastąpienie obecnego kierowcy w trakcie sezonu, to nowemu zawodnikowi, który w ciągu poprzednich dwóch lat kalendarzowych nie wystartował w żadnym wyścigu F1, przysługuje jeden dzień testów w okresie od 14 dni przed do 14 dni po zastępstwie.

Logicznym dalszym krokiem na drodze do upragnionego celu jest oczywiście dzień testowy na Węgrzech. Tempo, w jakim Robert zaliczył poprzednie – przypominam, zorganizowane miesiąc temu testy w Walencji miały być jednorazowym występem, teraz otwarcie mówi się o powrocie do ścigania w Formule 1 – sugeruje daleko idący optymizm. Warto wierzyć, warto marzyć.

37 KOMENTARZE

  1. Znowu będą oczekiwania na treningi,kwalifikacje,wyścigi piękna sprawa!!!!!Teraz jeszcze tylko Polscy sponsorzy na waciki by mogli dać 🙂

    • Ja cały czas czekam, tyle że „takie” treningi i q i wyścig miałyby własnie ten delikatny i nie delikatny stresik , na ten stresik czekam , bo fanem sportu nigdy nie przestałem być , ale 7 lat czekałem , zawsze o tym mówiąc wszem i w obec jak ktos pytał, a teraz nie jest mi głupio wszystkim to wypominac ;> (choć jeszcze nic pewnego ale to co już sie wydażyło jest o wieeeele wiecej niż przeciwnicy i malkontenci by mówili że NAWET NA TESTY NEI MA SZANS , kto mu da bolid etc…)

  2. Ogromne pieniądze zostały wydane na testy w Walencji i teraz. Na pewno była masa testów o których nie wiemy. To wszystko świadczy tylko o jednym. RK jest gotowy.

    • Bardziej świadczyć to może o 2 sprawach. 1. Jeżeli Renault wydaje tą kasę, to nie robi tego „bo ich stać” tylko w znacznie konkretniejszym celu traktując jako inwestycję. Nie tylko przygotowanie i jazda bolidem kosztuje ale rezerwacja całego obiektu – toru wyścigowego to już naprawdę robi sie ksoztowne. 2. Troszeczkę wątpie w ten wariant le nie jest cłakowicie wykluczone, że do imprezy dopłaca nowy sponsor RK, by robic zamieszanie. Warto zauważyć, że o RK i testach nagle rozpisują się z lubością serwisy informacyjne, które zwykle na co dzień nie bardzo rozumieją termin „F1”. Obecnie nie ma dnia by czegoś o F1 nie pisały. Wiec moze to być takze bardzo droga i szeroko zakrojona akcja marketingowa. Ale jak napisałem – trochę w tę wersje nie wierzę, bo to jednak byłaby zbyt kosztowna kampania, a Renault też nie jest zespołem, który za byle grosz da pojeździć bolidem.

  3. To i tu zapytam. 🙂 Jak wygląda ekipa na takie testy? Kim są ludzie obsługujący bolid? Ochotnicy którzy lubią Kubicę? Członkowie ekip Hulkenberga i Palmera którzy zostali wyznaczeni do obsługi testów? Ekstra ekipa rezerwowa? Czy dane z takich testów z samochodu sprzed kilku lat mogą być przydatne w rozwoju obecnego samochodu? Eleven mógłby zrobić jakiś program o testach.

    • Z.tego Co sie orientuje to zespoly F1 maja ekipy „pokazowe” skladajace sie z mechanikow ktorzy niekoniecznie wykonuja ta prace na torze wyscigowym w trakcie GP.
      Pozatym jest wiecej mechanikow niz to Co widzimy w trakcie weekendu wyscigowego.
      Nie znaczy to ze to sa gorsi specjalisci.
      Ciezko powiedziec dokladnie ale te wieksze ekipy maja po kilka osob ktore moga te same czynnosci wykonywac.

  4. Będąc mega-optymistą, jeżeli KUB jutro zastąpi PAL, to z tego co jest napisane, od razu mogą robić testy na silverstone? Plus piątek trening. Dwa dni jak nic 🙂 Może tak być?

    • tyle że po co , lepiej zrobic testy po ostatnim GP wegier , pomeczyć symulatory i na SPA zrobic comeback , to byłby event wiekszy niz niezapowiedziane SILVER , po co ukrywać już tak duże fakty ?
      przecież marketingowo tez czas musi byc zebysmy mogli na tor dojechac;)

  5. Czy jeśli Robert miałby okazję pracować w dniach testowych dla dwóch różnych ekip mógłby wtedy przejechać dwa dni?

  6. Dzien dobry panie Mikolaju, dziekuje za rzetelne informacje. Brawo Robert znow udany test mam nadzieje ze bedziesz testowal na Wegry to kolejny krok bliziej F1 po 6 latach ciezkiej pracy nalezy Ci sie. Renault nie moze pozwolic w kolejnych wyscigow nie walczycz o punktow dla zespolu.
    Trzymam kciuki za udany powrot do F1.

  7. @Thombike. Ta komcepxja marketingowa odpada. Jak będzie to ściema to ludzie sie wkurw. i marka (sponsor) tylko straci. Pamiętasz jak reserved wszystkich nabrał i jaki hejt poszedl

  8. Ja tu wyodrębniłem taki szyfrogram: „Nie byłbym gotowy na Silverstone.” Szczerze mówiąc tak to wygląda, jakby dopiero co był o to maglowany przez kogoś innego. A dziennikarzy był tylko jeden, więc kto inny mógł maglować? Tak szczerze, to nigdy przenigdy nie wątpiłem w tego człowieka (że mógłby wrócić i tak dalej), ale też niespecjalnie wierzyłem, że faktycznie wróci. No ale to tylko scenariusz wirtualny, cierpliwości…

  9. To co za chwilę zrobi Robert jest absolutnie nadzwyczajne. Cele, które sobie wytycza, oraz sposób w jaki je osiąga, to czysta motywacja dla każdego, kto śledzi jego karierę. Robert już jest legendą, a najlepsze dopiero przed nami!

    Mam pytanie, czy testy na Hungaroringu są otwarte dla kibiców?

  10. Wszyscy zastanawiają się które GP w aktualnym sezonie będzie najlepsze na powrót. Jeśli RK planuje wrócić na najwyższym poziomie, to realnym może być dopiero początek sezonu 2018. A te pół roku mógłby poświęcić na skupieniu się na testach i przygotowaniu do kolejnego sezonu, samego siebie jak i nowego bolidu. Z RS17 za wiele już się nie da wyciągnąć, walka o wejście do Q3 i tam max P9 go chyba nie interesuje (bo top3 + różowi) są w normalnych warunkach poza zasięgiem.

    • TO samo chciałem napisać. Renault i tak już wiele nie zdziała nawet z Kubicą. Zrywanie umów z Palmerem też nie są za free. RK widzę w 2018 wcześniej tylko testy. My możemy gdybać a i tak już jest już pewnie wszystko ustalone. Robert bardzo szczęśliwy a on taki nie jest jak nie ma czegoś dopiętego. Wszystkie teksty jeszcze daleko nic nie wiadomo to tylko puszczanie mgły.

      • Nie macie prawdopodobnie racji. Renault, może zdziałać wiele z Kubicą. Jeśli nałozą poprawki na bolid, Robert będzie walczył o punkty. Im więcej punktów i im lepsza pozycja w klasyfikacji konstruktorów tym większa kasa dla zespołu. To zwykła kalkulacja, testy dla Roberta obecnie i jak najwczesniejsze zapewnienie mu miejsca w teamie może przynieśc spore zyski. Robert musi być cholernie szybki ludzie. Inaczej nie było by takiego zamieszania. Zakładając, że kazdy jedzie tym samym bolidem to duet Kubica-Hulkenberg stawiałbym obok duetu Ricciardo-Verstappen.

  11. Jeżeli RK faktycznie jest tak dobry, to Renault zyska podwójnie. Zrobi się taki hype medialny, że żadna akcja reklamowa by im tyle nie dała. Przy okazji zastąpią tego leszcza co wlecze się za Hulkenbergiem. Nie inwestowaliby tyle tylko dlatego, że nie mają co robić z $$.

  12. Pojawiła się w necie wypowiedź CA kategorycznie wykluczająca udział KUB w testach na Węgrzech… dzisiaj rano ją czytałem, teraz chcąc ją zlinkować nie mogę jej znaleźć.

    A może KUB nie będzie testował już z Renault… tylko z Ferrari ?

  13. Wielkie dzieki panie Mikolaju

    Skoro Robert i zespol Renault potwierdzili swojq gotowosc do powrotu do gry to chyba nadszedl czas zeby kolejny Polak zabral anglikowi prace.

Skomentuj Rafal Blazejowski Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here