Rosberg z pole position, problemy Hamiltona

Nico Rosberg bezkonkurencyjny w Soczi, bez trudu zdobył 24. pole position w karierze. W samochodzie Lewisa Hamiltona w końcówce Q2 wystąpił ten sam problem z jednostką napędową, który dopadł mistrza świata podczas GP Chin. Doszło do awarii hybrydowego układu MGU-H. Bardzo dobry występ zaliczyli obaj kierowcy Williamsa: Valtteri Bottas wywalczył trzeci czas, ale ruszy z pierwszego rzędu po karze dla Sebastiana Vettela (wymiana skrzyni biegów). Kimi Raikkonen, wściekły na własny błąd w końcówce okrążenia w Q3, przegrał co prawda ze swoim rodakiem, ale pokonał Felipe Massę.

Lider klasyfikacji mistrzostw świata ma szeroką drogę do czwartego w tym sezonie i siódmego z rzędu zwycięstwa. Wyścig powinien być dość prosty od strony strategicznej: nie będzie problemów z jazdą na jeden pit stop, a według wyliczeń Pirelli rodzaj mieszanki na start ma niewielkie znaczenie. Przy starcie na supermiękkim ogumieniu zmiana na miękkie powinna nastąpić w okolicach 18. okrążenia, a przy odwrotnej strategii (możliwej w przypadku kierowców spoza pierwszej dziesiątki) zmiana z miękkiej mieszanki na supermiękką powinna nastąpić około 35. kółka.

Lewis Hamilton za nieprawidłowy powrót na tor z pobocza w Zakręcie 2 (należało objechać biało-czerwony znacznik z jego lewej strony) dostał od sędziów reprymendę. Pozornie to żadna kara, ale to już drugie upomnienie w tym sezonie, po tym za cofanie w alei serwisowej po kwalifikacjach w Bahrajnie. Trzecia reprymenda w sezonie 2016 automatycznie będzie oznaczała cofnięcie o 10 pól na starcie. Hamilton będzie musiał bardzo uważać, bo reprymendę można dostać na przykład za przejechanie przez białą linię na zjeździe do alei serwisowej podczas treningu. Jeden błąd tego typu przez resztę sezonu i trzeba będzie pogodzić się z karą +10.

Ustawienie na starcie: 1. Rosberg, 2. Bottas, 3. Raikkonen, 4. Massa, 5. Ricciardo, 6. Perez, 7. Vettel (+5), 8. Kwiat, 9. Verstappen, 10. Hamilton, 11. Sainz, 12. Button, 13. Hulkenberg, 14. Alonso, 15. Grosjean, 16. Gutierrez, 17. Magnussen, 18. Palmer, 19. Nasr, 20. Wehrlein, 21. Haryanto, 22. Ericsson.

Wybrane wypowiedzi po kwalifikacjach:
Rosberg (P1): Byłem pewny, że moje okrążenie było wystarczająco dobre, bo w Q2 Ferrari odstawało od nas, a Lewis nie wziął udziału w ostatniej części czasówki. Byłem pewny, chociaż w zasadzie nigdy nic nie wiadomo! Kiedy Seb przejechał linię mety, odetchnąłem. Jutro będę miał odrobinę łatwiejszy wyścig, ale w dalszym ciągu muszę się skupić i zrobić dobrą robotę.

Vettel (P2, po karze P7): Chciałbym, żeby różnica była mniejsza, ale już w Q2 było widać, że Nico jest bardzo mocny. Dla nas to maksimum możliwości. P2 to dobry wynik, biorąc pod uwagę karę. Startuję po czystej stronie toru, samochód jest dobry, to powinien być mocny weekend.

Bottas (P3, po karze dla Vettela P2): To były bardzo dobre kwalifikacje. Jestem naprawdę zadowolony z dotychczasowego przebiegu weekendu. Samochód dobrze się prowadzi, a tor jest dla nas odpowiedni. Jestem zadowolony, ale najważniejsze jest jutro. Jak dotąd moje niedziele nie były najlepsze…

Hamilton (P10): Podczas testów przejeżdżaliśmy 800 kilometrów dziennie, teraz drugi raz z rzędu doszło do takiej samej awarii. Zespół mówił, że zrozumieli, co stało się poprzednim razem i myślałem, że wyciągniemy wnioski, ale najwyraźniej tak się nie stało i musimy dalej pracować. Teraz włożymy nowy silnik i kto wie, co z nim się stanie? Zostały mi tylko trzy na resztę sezonu i w którymś momencie dostanę karę za przekroczenie limitu. Nie jest łatwo, ale ja nie mogę nic na to poradzić. Czasami można poczuć się bardzo bezsilnym. W niedzielę mam nadzieję na czyste pierwsze okrążenie, bo w tym roku jeszcze się nie zdarzyło, żebym z pierwszego zakrętu wyjechał w jednym kawałku.