Kolejny krok w stronę tytułu wykonany: Lewis Hamilton po ostrej walce na starcie wygrał Grand Prix Japonii i powiększył przewagę nad Nico Rosbergiem do 48 punktów. Niemiec w przepychance z zespołowym partnerem spadł jeszcze za Sebastiana Vettela i Valtteriego Bottasa, ale z Finem poradził sobie po pierwszej rundzie pit stopów, atakując w szykanie, a rodaka ze Scuderii pokonał dzięki podcięciu drugiego zjazdu. Bottas spadł jeszcze za Kimiego Räikkönena, który także go podciął przy drugiej serii pit stopów. Również dzięki strategii Nico Hülkenberg pokonał duet Lotusa.
GP Japonii: 1. Hamilton; 2. Rosberg; 3. Vettel; 4. Räikkönen; 5. Bottas; 6. Hülkenberg; 7. Grosjean; 8. Maldonado; 9. Verstappen; 10. Sainz; 11. Alonso; 12. Pérez; 13. Kwiat; 14. Ericsson; 15. Ricciardo; 16. Button; 17. Massa; 18. Rossi; 19. Stevens; 20. Nasr.
Klasyfikacja kierowców: 1. Hamilton (277); 2. Rosberg (229); 3. Vettel (218); 4. Räikkönen (119); 5. Bottas (111); 6. Massa (97); 7. Ricciardo (73); 8. Kwiat (66); 9. Grosjean (44); 10. Pérez (39); 11. Hülkenberg (38); 12. Verstappen (32); 13. Nasr (17); 14. Maldonado (16); 15. Sainz (12); 16. Alonso (11); 17. Ericsson (9); 18. Button (6).
Klasyfikacja konstruktorów: 1. Mercedes (506); 2. Ferrari (337); 3. Williams (208); 4. Red Bull (139); 5. Force India (77); 6. Lotus (60); 7. Toro Rosso (44); 8. Sauber (26); 9. McLaren (17); 10. Marussia (0).
Hamilton (P1): Po pierwsze wielkie podziękowania dla kibiców, którzy wytrzymali deszczowy piątek. Bardzo się cieszę, zespół wykonał fantastyczną pracę i świetnie jest wrócić na podium, z dubletem. Uwielbiałem oglądać jazdę Ayrtona na tym torze, teraz wyrównałem tu jego liczbę zwycięstw i w tej chwili trudno mi w to uwierzyć. Ferrari było szybkie w poprzednim wyścigu, musieliśmy się pozbierać i ekipa doskonale się spisała, samochód świetnie się dziś prowadził.
Rosberg (P2): Lewis po prostu lepiej wystartował, był po wewnętrznej w drugim zakręcie i to był koniec. Potem drugie miejsce było wszystkim, co dało się osiągnąć. Walczyłem, bo czwarta lokata byłaby nie do zaakceptowania. Musiałem dziś wygrać, to było ważne, ale się nie udało. Postaram się następnym razem.
Vettel (P3): To chyba mój ulubiony wyścig, kocham ten tor i kibiców oraz trofea, szkoda że nie dostałem większego. Start nie był łatwy, walka tej dwójki była ciekawa i mogłem to wykorzystać. Jako zespół idziemy we właściwym kierunku i już przed sezonem wiedzieliśmy, że trudno będzie pokonać Mercedesa, ale idzie nam lepiej niż się spodziewano.
Räikkönen (P4): Biorąc pod uwagę pozycję startową, zrobiliśmy wszystko, co się dało. Tutaj trudno się wyprzedza, ale udało nam się przeskoczyć przed Bottasa.
