Ekipa Ferrari zalicza wpadkę za wpadką: mają szybki samochód, Charles Leclerc zdobywa nim pole position niemal na każdym torze, lecz to Red Bull i Max Verstappen przejmują inicjatywę w mistrzostwach. Mikołaj Sokół zastanawia się, czy trzeba już skreślać Scuderię i skazywać ją na porażkę? Niekoniecznie, ale sytuacja robi się bardzo trudna.

Z kolei Mercedes kombinuje, próbując lobbować za zmianą przepisów technicznych. Płaszczyk bezpieczeństwa i zdrowia kierowców z reguły się sprawdza jako decydujący argument, ale tym razem większość zespołów radzi sobie z dokuczliwym dobijaniem. Może to inżynierowie mistrzowskiej ekipy powinni zabrać się do roboty, nawet kosztem osiągów? Poruszamy też parę innych, drażliwych i popularnych ostatnio tematów – jak limity zarobków czy biżuteria kierowców.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here