Na Circuit de Barcelona-Catalunya ruszyła pierwsza tura zimowych testów przed sezonem 2018. Po raz pierwszy zobaczyliśmy w pełnej krasie tegoroczne samochody: z pałąkiem chroniącym głowę kierowcy, za to bez płetw rekina i z niżej umieszczonymi, bardziej ukrytymi skrzydełkami T.

Tak prezentują się nowe maszyny, ale pamiętajmy, że jeszcze nawet podczas testów zespoły będą sprawdzały pierwsze pakiety poprawek. To, co zobaczymy na polach startowych w Melbourne, od strony szczegółów aerodynamicznych może różnić się od oglądanych w Montmelo rozwiązań.

 

34 KOMENTARZE

  1. Siema. Ktoś wie po co są te dwie dodatkowe rurki po obu stronach wydechu i jakie spełniają funkcje? Nie wszystkie bolidy to mają. Ktoś zna temat?

  2. Na YT jest film onboard z Hulkiem. Czy tylko mi się wydaje, że cały czas wychyla się albo w prawo albo w lewo żeby coś widzieć. Chyba, że to kwestia umieszczenia kamery na kasku.

  3. Siritkin zaszalał podobno i popisał sie najgorszym czasem…Problem oczywiscie nie leży w kierowcy, tylko chyba…Cały FW41 nie bardzo działa…

  4. No i Roberto pokonał młodziaków :). Choć wszczyscy piali ze Roberto zmiecie $irotkina przewaga nie była aż tak duża. Jednak duży plus dla Roberta pomimo innych ustawień czyli mniejszej prędkości na prostej udało mu się zrobić lepszy czas ok kolegów z zespołu.

  5. Mam pytanie o dostęp transmisji, bo na razie na Eleven nie znalazłem info o F1? Na którym programie będą te transmisje? Wygląda na to, że sezon będzie bardzo ciekawy dla polskich kubiców. Bardzo możliwe, że będzie wymiana kierowców w Wiliamsie. Co niektórzy specjaliści właśnie przejrzeli jak się sprawy mają. Będzie duża presja na Sirotkinie od początku, bo raczej o punkty będzie mu ciężko i wtedy przy okazji piątkowych występów Kubicy zacznie się nacisk na Williamsa. Jak będzie bardzo marnie, no to może pół sezonu zrobi, ale może być, że nawet nie tyle. Ośmieszą się, jeśli nie zareagują zgodnie z rozsądkiem. Sprawa już wygląda groteskowo, a co dopiero jak Kubica w piątek w Hiszpanii wbije się z czasem do czołówki. Szczerze bym chciał, by tak właśnie było, bo jest grubo nie w porządku, że w najważniejszej serii wyścigowej nie można oglądać kierowcy, który może w najbliższych latach w sprzyjających okolicznościach, zostać mistrzem świata.

    • W pakiecie Eleven są wszystkie kanały dostępne, a w zeszłym sezonie transmisje zdarzały się na różnych kanałach, więc może nie być jednoznacznej odpowiedzi.

  6. Mikołaju, patrzę sobie na prędkości maksymalne podczas testów i tego dnia, gdy RK ustanowił swój najlepszy czas, miał zmierzone niecałe 282 – co jest wynikiem niskim. Wiadomo, że ta prędkość zależy od wielu ustawień. No ale tutaj moje pytanie, czy siedząc w „okolicy” nie słyszałeś, aby było coś mówione, o trybie pracy silnika podczas jazd naszego? Regularnie prędkości panów S są blisko o 10 km/h wyższe…

  7. Bardzo dobrze ( najlepiej, wg mnie ) wygląda bolid Renault. Pewnie po wyglądzie sądzić nie należy, ale coś mi mówi, że ktoś wiedział co robi. Czepiam się Williamsa, ale całą sprawę zaczęli działacze z Renault i to dzięki ich pomysłom Kubica nie jedzie sezonu. Wracając do wyglądu bolidów, no to Renault ma najwięcej charakteru i to mi imponuje, bo znaczy, że przyłożyli się i czuć, że mogą powalczyć. Dlatego bardzo się dziwię jak mogli zlekceważyć, a też i ośmieszyć Kubicę. A wziął w tym udział sam Alain Prost, co mnie przyprawia o ciarki, gdy o tym pomyślę. Albo jest tak, że kierowcy lub byli kierowcy mają większą możliwość oceny sytuacji, albo byle średni kibic wie tyle samo lub może wiedzieć więcej. Jaki interes może mieć zespół w szukaniu przyszłościowego składu, gdy na widelcu mają asa? Popisali się szczytem głupoty, a co gorsze to to, że mają bolid z potencjałem, którego nie wykorzysta ani Sainz, ani Hulckenberg i ani w tym i ani w przyszłych sezonach. W wypadku Sainza wyrażnie zadziałało tatusiane poplecznictwo i kumoterstwo. Młokos, gdyby był rozsądny odmówiłby takiemu popychaniu, ale widać taki to z niego kierowca. Smutna to diagnoza i chciałbym się mylić, ale jakoś tak to widzę i uważam za trafne spojrzenie. Dołożyłbym jeszcze temu Arabowi – szejkowi, bo też dał Kubicy czarnej polewki, brutalnie i chamsko. Oni myślą, że tego nie widać, co za kulisami decyduje i dlaczego. Mam nadzieję, że ich czas minie prędzej, niż kariera Kubicy, a lepiej by nie miało to znaczenia dla dalszego rozwoju wydarzeń.

  8. Moim zdaniem jest tak, że właściciele zespołu w kwestii doboru kierowców polegają na autorytetach. Kto obali twierdzenie, że francuski koncern polega na słowach francuskiego mistrza f1 w ocenie możliwości i potencjału kierowców? Sprawdzalność takich decyzji ich nie zmienia, a po czasie nawet nikt specjalnie nie wraca do takich tematów. I dlatego w mojej ocenie takie lapsusy mogą mieć i mają, miejsce. O Kubicy mówi się powszechnie pozytywnie, ale osobowo nikt z autorytetem nie stanął w jego obronie, gdy Renault zrobiło świństwo ( no może poza p. Bernim, ale on już swe wpływy utracił był, co też zadziałało na niekorzyść – bo teraz to z tych decydentów, to mało który ma pojęcie i rozeznanie.. ). To przykry widok, ale wygląda to na takie targowisko próżności, gdzie nie ważne jest kto pojedzie i kto wygrywa, bo niezależnie kto pojedzie i tak będzie to samo. Pogubili sens i porządek, bo wylali dziecko z kąpielą. Istotą zawodów powinno być, że startują najlepsi i w miarę z wyrównanymi szansami – a potwierdzeniem tego emocjonujące wyścigi. W przypadku Kubicy nawet do słabszego teamu go nie wzięli. Takie Renault może poczuć się oszukane, ale tego co zostało popsute naprawić się nie da, ale można wyciągnąć wnioski na przyszłość, czego im szczerze życzę.

  9. Dobrym rozwiązaniem takich spornych kwestii byłaby możliwość wzięcia pod uwagę opinii szerszego grona osób, np mechaników z garaży zespołów, być może części bardziej zaangażowanych kibiców. Kłopot w tym, że przy tego rodzaju decyzjach bez dookreślenia sensu takiej opinii możność znalezienia obiektywnej odpowiedzi będzie malała proporcjonalnie do ukrytych zależności. Jako, że prawda najlepiej broni się sama, no to dlatego trzeba było utrudnić Kubicy powrót. Nie wiem czy tak było, ale niestety można taki scenariusz wyodrębnić i stwierdzić, że powiódł się. Przypomnę też niezrozumiałą dla mnie krytyczną wypowiedz Vettela o próbie powrotu Roberta, taką bezwzględną i nieadekwatną do siły z jaką Robert swój powrót realizował. Robert ma w sobie też zagrania niefajne, ale akurat przyczepka Niemca była nie na miejscu. Moim zdaniem ktoś podsunął takie zdanie Vettelowi. Warto go zapytać jak to było, o ile zechce powiedzieć.

  10. Nie do końca powiodła się próba działania na rzecz powrotu do f1 poprzez media. Stało się to zbyt tanie i niewłaściwe. Niepotrzebnie stało się powodem do ciągłych dyskusji, których podsycanie nic nie zmieniało a zaszkodziło. Skupianie energii na przypodobaniu się opinii publicznej raczej dało powody do myślenia, że na własne siły liczyć nie można, a wsparcie kibiców może zdziałać cuda. To przyniosło efekt odwrotny od zamierzonego, bo akurat kibiców w Rosji jest wiele więcej, choćby potencjalnie. Błędem było nie zareagowanie na słowa Cyryla Abu. Należało stanowczo odpowiedzieć i walczyć o prawdziwą informację o stanie ręki i możliwościach prowadzenia bolidu, popierając to dowodami. Wg mnie, to wtedy popełniony został najpoważniejszy błąd, błąd zaniechania stanowczej odp. na te słowa, że Robert ma sam problem ze znalezieniem odp. o swoim stanie i możliwościach.

  11. Brakowało wtedy słów Roberta, stanowczych i zdecydowanych o tym, że jest pewien swoich możliwości i stwierdzenia wprost, że zespół ma prawo podjąć nie najlepszą decyzję. To było wtedy ważne, ponieważ podkreślałoby pewność siebie, jak i stanowiłoby asumpt do ustosunkowania się do takiej wypowiedzi Roberta. Niestety w tym całym zamieszaniu medialnym jakie się wytworzyło nie udało mi się wychwycić i napisać o tym wcześniej. Ta śpiewka przewijająca się, że „może – nie może” doprowadziła do sytuacji, że dosyć łatwo można było z niej skorzystać, co zrobiono.

  12. Robert popełnił błąd godząc się na to co przyniesie los, na dowolne zachowanie się wobec niego, albo na to, że ktoś przyniesie większą walizkę pieniędzy lub będzie miał lepsze układy. Nie powinien godzić się na takie traktowanie, bo to nie jest zabawa, tylko twarda gra. Niestety ale takie momenty zdarzają się raz, dwa – kiedy można coś przedstawić tak jak jest. Nie wiem kto na ile decydował, bo raczej nie szef teamu (szef teamu wyraża zdanie właściciela zespołu). Gdy powodują niejasności, to odpowiada się na treści, które przekazuje druga strona. Niestety, ale z tego co pamiętam nic takiego nie miało miejsca.

    • Przeciwko takim pieniądzom to za dużo do powiedzenia nie miał. Swoje lata ma i musi szukać każdej szansy żeby robić kilometry w nowym aucie na nowych oponach. Skoro zdecydował się na zostanie kierowcą rezerwowym to widocznie innych alternatyw dających tyle możliwych jazd nie było.

  13. Ryzyko było takie, że oni musieliby tłumaczyć a to dlaczego Kubicy nie chcą i to dałoby szansę przedstawiania swoich racji i argumentów. Ostatecznie na pewno byłoby korzystniejsze rozstanie się w sporze, niż dobrowolnym oddaleniu się do kąta. W każdym razie należy wyciągnąć wnioski z tamtej sytuacji i jeśli przyjdzie okazja ponownie nie dać sobie wmówić niczego, ale też nie wyskoczyć przed szereg, kiedy Sirotkin zacznie psuć wyścig za wyścigiem. W każdym razie Robert nie może być niemową, kiedy mówić powinien. Przepraszam, albo jest kierowcą, czy przyszedł tam, bo liczy na łaskę? To tam mają o niego zabiegać, a nie on o nich.

  14. Paddy narobil w galoty i wycofal Kubice z piatkowych testow.

    Williams stacza sie coraz nizej. Nikt juz ich sciem o wolnym Kubicy nie kupi.

    Tylko co zrobi Robert? Bo jesli Williams jest az tak zdeterminowany by ukryc fakt ze trzeci kierowca bije ich dwoch glownych na glowe, ze jest gotow poswiecic rozwoj bolidu rezygnujac z feedbacku Kubicy, to na co Robert moze liczyc przez reszte sezonu?

    Mam nadzieje ze Robert nie zrezygnuje z WEC dla Williamsa, ktorego priorytetem jest ukrycie prawdziwej formy Kubicy.

  15. Dobry wywód „czech00” tylko…jaki ma sens rozwodzenie się nad czasem przeszłym. Jaki jest sens szukania gdzie popełniono błędy, gdzie RK popełnił błąd. Nie wiemy wszystkiego, mało tego nawet gdybyśmy wiedzieli wszystko to i tak nie pod każdym możliwym katem do obejrzenia, wiec nie jesteśmy w stanie w pełni przeanalizować przyczyn danej sytuacji – dajmy temu spokój. Wierzę natomiast w to, że kariera RK – poprawka – kontynuacja kariery dopiero się rozpędza, ze Williams i obecna forma kontraktu to tylko przyczółek do postawienia kolejnych kroków. RK może ma własny cel na dziś – zapoznać się z obecnymi bolidami które różnią się od tych którymi jeździł, wrócić na 100% – wtedy podpisać kontrakt z dobrym zespołem. Wydaje mi się, że przed tym sezonem było zbyt dużo znaków zapytania nad Kubicą, by ten mógł myśleć o kontrakcie z zespołem lepszym niż Renault czy Williams. Obecna sytuacja – owy przyczółek – miejmy nadzieję pozwoli rozwiać wszelkie wątpliwości związane z RK – nikt w F1 nie będzie mówił o „kalece”, a to pozwoli na prowadzenie rozmów z topowymi zespołami. Zamiast „płakać” nad tym co było, może lepiej spojrzeć do przodu i spróbować rozszyfrować, jakie możliwości Robert ma na przyszłość.

  16. Napisze szczerze: jestem wkurzony! Mysle ze zgodzi sie ze mna sporo kibicow.

    Czy Kubica rzeczywiscie dobrowolnie, za frajer zrezygnowal z piatkowego testu? Nie chce w to wierzyc! Bo jesli tak, to mozemy skonczyc ta farse juz teraz bo jak Kubica nie chce wrocic do scigania to nie wroci. Gdyby walczyl o powrot to wysrubowalby jescze czas, pobilby dwoch platnych klaunow na glowe i dal jasny sygnal ze ‘analizy’ o wolnym Kubicy i szybkim Sitotkinie to byly bajeczki i Kubica jest gotow do powrotu! I bylby w grze o fotel w silnej druzynie na 2019. A tak rusek wykrecil czas na nagumowanym torze, i guzik Kubica na tych testach ugral.

    Wiec o co chodzi? Czy ktos ma jakies informacje?

    1. Czy Kubica negocjowal rezygnacje z piatku czy mu to po prostu zakomunikowano?
    2. Czy cos (i co?) wynegocjowal za dawanie twarzy tej decyzji i wziecie jej na siebie? Podobno Kubica przyjal ta role wlasnie po to by jezdzic wiec mam nadzieje ze wywalczyl jakies dodatkowe jazdy!
    3. Czy zespol menadzerski Kubicy nadal wierzy w bajki o fotelu w Williamsie? Przeciez jak sponsorzy uciekaja to Williams musi sprzedawac fotele bogatym gowniarzom, nie ma innego wyjscia!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here