Zespół Renault zaprezentował barwy na sezon 2016: tradycyjny dla tej firmy żółty, w matowym odcieniu i z czarnymi wstawkami. Być może to nie koniec kolorystycznych rewolucji: Cyril Abiteboul przyznał, że platforma reklamowa, jaką jest samochód F1, kusi szeroką paletą możliwości. Zespoły ich nie wykorzystują, bo chcą przekazać przynależność do segmentu „premium” – kojarzonego na przykład z ciemnoszarymi barwami.
Abiteboul przywołał przykład BMW ArtCar: projektu, w ramach którego powstało 17 różnych wersji kolorystycznych, a jednym z autorów był Andy Warhol. Francuz zapowiada, że być może już w Bahrajnie pojawią się pewne modyfikacje w kolorach modelu RS16, ale trzeba pamiętać, że według przepisów wprowadzenie poważnych zmian w barwach podczas sezonu wymaga zgody Komisji F1. Tak czy inaczej, pomysł ciekawy – chociaż i „podstawowe” kolory Renault wyglądają atrakcyjnie.
O skurwensyn!
ej bez takiego słownictwa nawet przekręconego to jest porządny serwis.
Malowanie pierwsza klasa 🙂
Proszę uprzejmie administratora o skasowanie komentarza numer 1. Nie ten poziom kultury.
Mnie na razie w nowym dizajnie strony wszystko miga 😛
(za stary jestem na te nowe mody)
Samochód wygląda elegancko, natomiast dwaj kierowcy obok jakoś tak już „nie bałdzo” – za dużo żółtego na kombinezonach, za mało czerni, przez co wyglądają trochę jak żółtka od jajek 😉
Albo jak Lala z Teletubisiów 🙂
No piknie!
Ale co ja widzę? Jeszcze z rana było po staremu, a tu widzę, że razem z Renią i SO pokazało nowe barwy na sezon 😛
W końcu jakiś inny kolor niż ciemny. Podoba mi się, nietypowy, matowy odcień, chociaż kierowcy mogliby mieć odwrócone barwy.
Co do tego, że ciemne barwy to sektor premium – sama F1 to już sektor premium, nie musi być do kwadratu z ciemnymi barwami…
Nie bardzo rozumiem jak szarość może być premium. Szary zawsze kojarzył mi się raczej ze smutkiem i biedotą.
Ten pierwszy komentarz był raczej żartobliwy niż wulgarny,nie przesadzajcie