W czwartej rundzie WRC będziemy kibicować aż czterem polskim załogom. W topowej kategorii wystartują oczywiście Robert Kubica i Maciek Szczepaniak w Fordzie Fiesta WRC. To pierwsza tegoroczna impreza, którą Robert poznał już w zeszłym roku. Wówczas był to jego debiut w mistrzostwach świata i pierwszy rajd na szutrze. Za kierownicą Citroena DS3 RRC, z Maćkiem Baranem na prawym fotelu, zajął szóste miejsce w klasyfikacji WRC-2 i 19. w generalce – dwukrotnie korzystając z systemu Rally2. Teraz Robert zmierzy się z czternastoma rywalami w autach WRC, walcząc o pierwsze w tym sezonie punkty w klasyfikacji kierowców.

– Od czasu mojego powrotu do profesjonalnego motorsportu jest to pierwsza impreza, w której startowałem już wcześniej i mniej więcej wiem, czego się spodziewać – mówi Robert. – Oczywiście w porównaniu z zeszłym sezonem jest trochę nowych odcinków, a także zmienione kierunki jazdy. Tak naprawdę prawie połowa rajdu i tak będzie dla mnie nowa, ale przynajmniej wiemy, czego oczekiwać jeśli chodzi o naturę i charakterystykę odcinków.

W harmonogramie figuruje nieużywany przed rokiem odcinek Santa Brás de Alportel, a najdłuższa w rajdzie próba Santana de Serra (ponad 30 kilometrów) biegnie w odwrotnym kierunku. Dodatkowym wyzwaniem jest oczywiście aura: zapoznanie z trasą odbywało się w strugach deszczu i część dróg była nieprzejezdna, co zmusiło organizatorów do zmiany harmonogramu. W czasie rajdu ma być sucho, ale nasiąknięty wodą szuter w połączeniu z zupełnie innymi warunkami niż w trakcie opisywania odcinków z pewnością utrudni zadanie wszystkim załogom.

– Przez ostatnie 12 miesięcy wiele się zmieniło – dodaje Robert. – W zeszłym roku Portugalia była moim pierwszym rajdem na szutrze – z zerowym doświadczeniem na tej nawierzchni – w innym, słabszym samochodzie RRC [Regional Rally Car]. Szczerze mówiąc sądzę, że teraz będzie mi trochę łatwiej, bo mam większe wyobrażenie na temat tego, co mnie czeka – zarówno ze strony odcinków, jak i samochodu.

– Z tego co pamiętam, Rajd Portugalii jest bardzo wymagającą i trudną imprezą. Nie spodziewam się, żeby tym razem było inaczej. Podejdziemy do tego startu jak do kolejnego nowego rajdu. Wszystkie rundy WRC są dla mnie trudne – zwłaszcza te na szutrze, gdzie mam ograniczone doświadczenie i muszę wszystko odkrywać od zera. Z zeszłego roku pamiętam, że ta impreza jest szczególnie trudna ze względu na dużą liczbę dość wymagających szczytów. Oczywiście to relatywnie krótki rajd [w porównaniu z Meksykiem], więc pod tym względem może być nieco łatwiej.

– Po trudnym początku sezonu chciałbym przejechać ten rajd bezbłędnie. Tak jak powiedziałem, nie będzie łatwo i to dla mnie kolejna lekcja. Musimy sprawdzić, czy doświadczenie z przeszłości pomoże, ale celem jest na pewno utrzymanie się w drodze i płynne, dobre przejechanie całego rajdu.

Dla Maćka Szczepaniaka będzie to siódmy start w Portugalii. W 2000 roku pilotował Tomasza Kuchara i nie ukończył rajdu – podobnie jak w 2007 i 2013 roku z Michałem Kościuszką. Z tym ostatnim kierowcą w 2009 roku zajął 13. lokatę w generalce i pierwsze w Junior WRC; rok później 13. w generalce i 3. w P-WRC, wreszcie w sezonie 2011 miejsce 24. w generalce i 7. w S-WRC.

Rajd Portugalii oznacza początek rywalizacji w dwóch juniorskich cyklach: kategorii Junior WRC oraz Drive D-MACK Fiesta Trophy. W tym roku uczestnicy J-WRC walczą przednionapędowymi Citroenami DS3 R3T i w stawce czternastu załóg znaleźli się Aron Domżała i Przemysław Zawada (numer startowy 53). Wszyscy uczestnicy J-WRC walczą także w klasyfikacji WRC-3. W markowym trofeum Fiesty dwunastu rywali mają Szymon Kornicki i Przemysław Mazur (numer startowy 112), a takim samym autem – Fordem Fiestą R2 – wystartują także Hubert Ptaszek i Kamil Kozdroń (numer startowy 91). W swojej klasie zmierzą się z czterema załogami oraz z klasyfikowanymi w klasie RC4 uczestnikami Fiesta Trophy.

Odcinek testowy odbył się już w środę, a na czwartek zaplanowano uroczysty start spod kasyna w Estoril. Kubica ma świetne wspomnienia z tego portugalskiego kurortu: w 2005 roku na Autódromo do Estoril zapewnił sobie mistrzowski tytuł World Series by Renault, zdobywając tym samym nagrodę w postaci testu w Formule 1 z ekipą Renault. Startował na tym torze także w Formule 3 Euro Series (sezon 2004), a także w Formule Renault 2000 – w 2001 roku zajął tu drugie miejsce, a rok później był czwarty.

Fot. Mikołaj Sokół

Na jutrzejszy wieczór zaplanowano tylko superoes pod Klasztorem Hieronimitów w Lizbonie, a prawdziwa walka na usianych ślepymi szczytami szutrowych odcinkach specjalnych rozpoczyna się w piątkowy poranek.

Harmonogram Rajdu Portugalii (czas polski)
środa, 2 kwietnia
15:30-17:00 odcinek testowy Vale Judeu (4,98 km)

czwartek, 3 kwietnia
16:00 ceremonia startu
19:01 OS1 Superoes Lizbona (3,27 km)
Ogółem czwartek: 3,27 km oesowych; 310,48 km dojazdówek; razem 313,75 km

piątek, 4 kwietnia
10:00 Serwis A (15 minut)
11:06 OS2 Silves 1 (21,50 km)
12:06 OS3 Ourique 1 (20,21 km – skrócony z 25,04 km)
12:49 OS4 Almodôvar 1 (26,48 km)
14:30 Serwis B (30 minut)
15:51 OS5 Silves 2 (21,50 km)
16:51 OS6 Ourique 2 (20,21 km – skrócony z 25,04 km)
17:34 OS7 Almodôvar 2 (26,48 km)
19:10 Flexi serwis C (45 minut)
Ogółem piątek: 136,38 km oesowych; 306,60 km dojazdówek; razem 442,98 km

sobota, 5 kwietnia
09:30 Serwis D (15 minut)
10:55 OS8 Santa Clara 1 (19,09 km)
11:50 OS9 Santana de Serra 1 (31,90 km)
13:00 OS10 Malhão 1 (22,15 km)
14:20 Serwis E (30 minut)
16:00 OS11 Santa Clara 2 (19,09 km)
16:55 OS12 Santana de Serra 2 (31,90 km)
18:05 OS13 Malhão 2 (22,15 km)
19:20 Flexi serwis F (45 minut)
Ogółem sobota: 146,28 km oesowych; 324,26 km dojazdówek; razem 470,54 km

niedziela, 6 kwietnia
08:30 Serwis G (15 minut)
09:35 OS14 Loulé 1 (13,83 km)
10:30 OS15 Santa Brás de Alportel (16,21 km)
12:05 OS16 Loulé 2 (13,83 km) – Power Stage
13:15 Serwis F (10 minut)
13:25 meta
Ogółem niedziela: 43,87 km oesowych; 133,41 km dojazdówek; razem 177,28 km
Ogółem Rajd Portugalii: 329,80 km oesowych; 1074,75 km dojazdówek; razem 1404,55 km

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here