Nowa generacja samochodów Formuły 1 umożliwia toczenie zaciętych pojedynków na torze – to świetna wiadomość. Wciąż potrzebny jest DRS, ale kierowcy mogą teraz walczyć między sobą przez więcej niż jedno okrążenie i opony to wytrzymują, zatem trzeba sprytnie rozgrywać całą batalię, zwracając baczną uwagę na punkty detekcji DRS.

Zawody o Grand Prix Arabii Saudyjskiej przyniosły nam kolejną odsłonę fantastycznej walki, w której główne role odegrali Max Verstappen i Charles Leclerc. Mikołaj Sokół tłumaczy różne podejście zespołów Red Bull i Ferrari do ustawień ich samochodów przed wyścigiem na najszybszym ulicznym torze w kalendarzu.

Przyglądamy się także strategicznym zagrywkom i poświęcamy trochę czasu problemom, które towarzyszą wizytom Formuły 1 w takich miejscach, jak Dżudda. Czy kraje o wątpliwej reputacji powinny być gospodarzami takich wydarzeń? Chyba nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie i wypada mieć nadzieję, że w przyszłości będziemy mogli skupiać się tylko na czysto sportowych wydarzeniach i walce, której na szczęście w tym sezonie nie brakuje.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here