Malowniczo położony Red Bull Ring jest areną drugiego w tym sezonie weekendu ze sprintem. Kwalifikacje w piątek późnym popołudniem, sobota przeznaczona tylko na sprint, z osobnymi kwalifikacjami o krótszych segmentach – o tym wszystkim warto pamiętać, planując śledzenie austriackich zmagań na platformie Viaplay.
Moim zdaniem to jedno z lepszych miejsc dla kibiców – owszem, baza noclegowa pozostawia wiele do życzenia, ale zawsze można wybrać namiot bądź przytulną, sielską agroturystykę w jednej z okolicznych wiosek. W zamian otrzymujemy emocjonujące ściganie na krótkiej, lecz intensywnej pętli.
McLaren czy Ferrari planują poprawki na Grand Prix Austrii, a od tego wyścigu zmieniają się limity w zakresie prac rozwojowych w tunelach aerodynamicznych i symulacjach CFD – przez kolejne pół roku decydować będzie aktualna klasyfikacja konstruktorów. Sporo możliwości rozwojowych straci przede wszystkim Aston Martin.
Z wieści biznesowych krótko omawiamy nowych inwestorów Alpine, zgłoszenie ekipy Hitech, która między innymi dzięki finansowaniu z Kazachstanu chciałaby startować w Formule 1, a także zbliżający się przetarg na dostawę opon na lata 2025-2027 – rywalem Pirelli ma być Bridgestone.