Weekend w Kanadzie to bez wątpienia jeden z najbardziej emocjonujących przystanków w kalendarzu Formuły 1. Wyliczam wszystkie wyzwania, czyhające na kierowców oraz zespoły na torze, którego patronem jest Gilles Villeneuve.

Mocne hamowania, jazda na milimetry od betonowych barier, parę miejsc do wyprzedzania, kaprysy pogody… i wspomnienia sprzed lat, bo przecież właśnie w Montrealu, na wyspie Notre-Dame, zwycięstwo w wyścigu F1 odniósł Robert Kubica – rok po tym, jak uszedł niemal bez szwanku z koszmarnie wyglądającego wypadku na tym torze. Komentowałem oba te wyścigi – posłuchajcie, jak je wspominam!

Wracamy też do legendarnego wyścigu 24h Le Mans, w którym kategoria LMP2 przyniosła biało-czerwone sukcesy: historyczne zwycięstwo ekipy Inter Europol Competition, barwy której reprezentują Kuba Śmiechowski, Fabio Scherer i Albert Costa, oraz drugie z rzędu podium dla Roberta Kubicy, którego zmiennikami w zespole WRT byli Louis Delétraz i Rui Andrade.

W nowym kąciku – zainaugurowanym moim profilu na Twitterze, pod hasztagiem #SokoliGaraż – zobaczycie wyjątkowego zwycięzcę 24h Le Mans. Pierwszy japoński samochód, który dokonał tej sztuki, a do tego napędzany był niecodzienną jednostką – to Mazda 787B z rotacyjnym silnikiem Wankla.

Wreszcie nowa książka, którą już można zamawiać w Wydawnictwie SQN: niesamowita autobiografia Nikiego Laudy, spisana w 1986 roku – tuż po zakończeniu kariery przez trzykrotnego mistrza świata. Po śmierci Austriaka wzbogacono ją o bardziej współczesne rozdziały, ale najważniejsza jest oryginalna historia – od trudnych początków kariery zadłużonego młodzieńca przez dramaty i przeszkody po glorię i chwałę.

„Do piekła i z powrotem” – LINK do przedsprzedaży.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here