Wszystkie zespoły Formuły 1 połączyły siły i wystosowały list do FIA, Berniego Ecclestone’a oraz CVC, w którym jednogłośnie i ze skutkiem natychmiastowym zażądały powrotu do formatu kwalifikacji z 2015 roku.
Ekipy oświadczyły, że obecny format im się nie podoba, ale jednocześnie są całkowicie przeciwne najnowszemu pomysłowi z sumowaniem czasów z dwóch okrążeń w każdym segmencie czasówki, który był analizowany przez ostatnie dni.
Przyniosło to skutek: w czwartek po południu ogłoszono, że od GP Chin nastąpi powrót do formatu kwalifikacji z sezonu 2015. Za były wszystkie zespoły, przeciw FIA i Bernie, jednak w świetle gróźb ze strony ekip, ale też wobec powszechnej krytyki tegorocznego systemu i braku rozsądnych alternatyw, które dałoby się wprowadzić już w Szanghaju, ustąpili „w interesie mistrzostw świata F1”.
Zespoły rzadko działają tak zgodnie, jednak wszyscy zdają sobie sprawę z tego, jak bardzo nowa propozycja nie spodobała się kibicom. Ekipy oświadczyły, że są otwarte na wszelkie zmiany dotyczące kwalifikacji, jednak powinny być one przemyślane i sprawdzone: na przykład pod koniec sezonu, kiedy walka o oba mistrzowskie tytuły będzie już rozstrzygnięta. To pozwoli na ocenę różnych propozycji i wybór optymalnej opcji na 2017 rok. Warto jednak pamiętać, że rozstrzygnięcie kwestii obu tytułów to nie wszystko: walka o kolejne pozycje jest równie ważna z finansowego punktu widzenia i zespoły ze środka stawki niekoniecznie będą zwolennikami eksperymentów w istotnej dla nich fazie sezonu. Tyle, że mniejsi mają mniej do powiedzenia…
W sumie mi to wisi. Kwalifikacje i tak są nudne.
Najlepsze jest to, że przez te wszystkie zmiany… chętniej oglądam quale, bo coś może pójść nie tak.
Wracać do starych kwali!! Bernie dziadu nawet nie próbuj tego blokować!!!
Martwi mnie tylko danie tej furtki z możliwością wymyślenia czegoś nowego z myślą o sezonie 2017… Powinni kategorycznie powiedizeć, że nie życzą sobie ingerencji w gmeranie w formacie kwalifikacji przez najbliższe lata. Coś czuję, że w końcówce sezonu jeszcze dziadek Bernie włoży swoje paluchy w to i coś durnego przygotuje.. Obym się mylił!! Wreszcie cudowny weekend będzie w Chinach! Cieszę się 😉
Ależ w tych nowych starych kwalifikacjach będą emocje. Któż to odpadnie w Q1? Mercedes? Ferrari? Williams? Któż będzie kombinował w Q3? Manor? Renault? Sauber? Któż to przewidzi? Jedno jest pewne. W Q3 przez ostatnie 2 minuty tor nie będzie pusty. Mercedes i Ferrari będą o coś walczyć a reszta będzie robiła sztuczny tłok.
Przecież te nowe Q1 i Q2 były ekscytujące dla widzów (i chyba także dla komentatorów). Problem pojawiał się w Q3. Może trzeba było zmodyfikować coś ostatniej części Q?
Zespoły poszły na łatwiznę. Na cale kwalifikacje musiałyby opracowywać strategię. Pilnować gdzie i kto kiedy ma wyjechać by nie odpaść. Teraz mają prostą robotę. Głowa od myślenia ich nie rozboli.
/ nowe Q1 i Q2 były ekscytujące dla widzów/
Nie, nie były. W Bahrajnie w Q1 tylko Wehrlein próbował walczyć (chwała mu), w Q2 tylko Hulkenberg. Druga połowa Q1 i Q2 mogłaby nie istnieć. Teraz zawodnicy mając do końca szansę będą mogli próbować walczyć do końca sesji.
Pokaż mi te emocje w Q1 i Q2, jedynie jak wspomina niżej @bartoszcze emocje z Wehrleinem i Hulkenbergiem.
A emocje w Q3 byłyby tak czy siak identyczne w starym formacie jak i nowym bo cała czwórka na koniec wyjechałaby walczyc o czasy.
Przewidywalność mówisz? No nie wiem… Z drugiej strony dla typujących F1 u bukmachera powrót do starego formatu to wybawienie, będzie można z czystym sumieniem znowu inwestować spore stawki w pary h2h na kwalifikacje, cieszę się z tego ogromnie! Bo teraz kierowcy będa mieli więcej okazji na wykręcenie lepszego czasu niż jedno pomiarowe okrążenie.
Popieram twoja wypowiedz
Szkoda bo nowy system mial potencjal a stary jest tak przewidywalny ze nie warto wlaczac wczesnij niz na ostatnie 5 minut Q3.
Ale jeszcze wieksza szkoda ze doszlo do tego ze 3 albo 4 duze zespoly sa w stanie zastraszyc i zmusic do uleglosci reszte stawki i ani FIA ani Bernie nie moga juz pomoc. Mercedes, Ferrari i Red Bull beda teraz rzadzic F1 i zrobia z niej nudna i przewidywalna szopke.
/nowy system mial potencjal/
Jako środek usypiający.
Żadne pieniądze Berniego nie wmówią nikomu, że to miało sens.
super!!!!!!!! te nowe kwalifikacje były do bani nudne i właściwie to po kilku minutach już nie było sensu oglądać
Z ciekawości zobaczę te stare przez pierwsze minuty będę się nudził i czekał na jedno okrążenie
Sam pomysł na „nowe” kwalifikacje nie był zły i wyglądałby całkiem nieźle, jakby zespoły/kierowcy mieli osobne komplety opon tylko na kwalifikacje – tak, aby nie było sensu ich oszczędzać. Trochę nieprzewidywalności i tak by było, ale też kierowcy mogli by walczyć „do końca”. a do wyścigu start na dowolnie wybranych oponach (nawet używanych z treningów). Można by nawet pokusić się o to, żeby wybierać opony na start wyścigu przed rozpoczęciem kwalifikacji – tak aby (przyznaję, nieco na siłę) utrudnić życie zespołom (strategom, kierowcom itd).
W tych starych kwalifikacjach tak samo można poprawić „emocje” poprzez opony (komplety tylko na kwalifikacje).
Ogólnie rzecz biorąc, wyszło mi na to, że niezależnie od formatu kwalifikacji, poprawę widowiska zapewniły by po prostu dodatkowe/niezależne opony do wykorzystania tylko na kwalifikacje. Nie muszą to być inne/nowe mieszanki niż te co teraz mamy. Do takiego zadania nowe opony Pirelli – fioletowe Ultra-Soft byłyby chyba idealne?
@Mikołaj Sokół – czy wiemy jak zmiany formatu kwalifikacji wpływają do dobór ogumienia? Czy to również uległo zmianie?
@All – trudno ocenić pomysł bojkotowany przez zespoły, starające się pokazać wyłacznie złe strony tych kwalifikacji ale gdyby zrobić tak:
1) wszyscy jeżdżą przez cała sesję, z możliwoscią 1 zmiany opon
2) co 90 sek najsłabszy czas odpada
3) w Q3 podobnie i dopiero jak zostanie 2 nastepuje reset czasow i mają 1-2 okrążenia na ustanowienie swojego najlepszego czasu
nie wolno im tylko siedzieć w garazu …..
„czy wiemy jak zmiany formatu kwalifikacji wpływają do dobór ogumienia?”
Wiemy, że w żaden sposób, bo ogumienie wybiera się na 14/8 tygodni przed wyścigiem.
„wszyscy jeżdżą przez cała sesję, z możliwoscią 1 zmiany opon”
I najmiększe opony jakimś cudem zrobią się szybsze na kolejnych okrążeniach, czy będzie jeżdżenie bez sensu na używanych?
Witam panie Mikolaju ja bym chcial zeby kierowcy pierwsze cztery miejce dostaly dodatkowe ciezar na nastepne GP F1 naprzyklad 15kg za pierwsze miejce 10kg za drugie 6kg za trzecie i 3kg za czwarte miejce dotyczylo by nastepny practice, kwalifikacje i wyscigu.